Gdzie zrobiono zdjęcie? To pozostaje tajemnicą pana Łukasza, który nie chcąc naruszać życiowej przestrzeni dzikich zwierząt, nie zdradza, gdzie można je spotkać. Przyznaje natomiast, że te fantastyczne fotografie wykonał w Lubuskiem w mglisty i mroźny listopadowy poranek...
Jak przyznaje pan Łukasz, by spotkać jelenie "swoje trzeba wyłazić". Lubuszanin na spotkanie z dziką zwierzyną wyszedł z samego rana, będąc po nocnej zmianie. To był mroźny i mglisty poranek, a pan Łukasz na ambonie był już przed wschodem słońca.
- Liczyłem na wilki, a spotkałem osiem byków, które spokojnie sobie spacerowały. Niektóre zaczęły ze sobą walczyć, wydając przy tym piękny dźwięk wraz z każdym uderzeniem porożami - mówi Łukasz Szewczyk, prowadzący stronę Bezkrwawe Łowy.
Po czasie jelenie poszły w stronę rzeki. Wtedy nasz rozmówca już wiedział, że uchwyci je tak, jak zawsze chciał. Zwinął sprzęt i poszedł nad brzeg. Jelenie na jego oczach po kolei wskakiwały do wody.
- Robiłem różne ujęcia. Słońce dawało już piękne światło... Szły energicznie, robiły w wodzie fale i pluskały się z radością. Cieszę się, że mnie w ogóle nie zauważyły. Takich chwil się nie zapomina... Do tego mam fajną pamiątkę w postaci zdjęć, którymi mogę się z wami podzielić - dodaje Łukasz Szewczyk.
Po więcej wyjątkowych fotografii zapraszamy na profil na Facebooku prowadzony przez pana Łukasza:
PRZECZYTAJ TEŻ:
- Rasy psów, które są niezwykle przyjacielskie. One nie znoszą samotności. Nie zostawiaj ich w domu!
- Zdjęcia psów. Widzieliście psy w ubraniach i... przebraniach? Te sesje zdjęciowe robią wrażenie [04.09.2020]Zdjęcia psów. Widzieliście psy w ubraniach i... przebraniach? Te sesje zdjęciowe robią wrażenie [04.09.2020]
