Morsy w Malborku
Nogat, zamek, bulwar w zimowej scenerii wyglądają malowniczo. Jest co podziwiać, ale niektóre widoki mogą zmrozić krew w żyłach. W ostatnich dniach na Nogacie można było zobaczyć wędkarzy łowiących ryby spod lodu, nawet stojących z dala od brzegu. Ci doświadczeni doskonale wiedzą, jak łowić bezpiecznie w takich warunkach, ale to może być bardzo złudne. Nurt pod pokrywą lodową, wcale nie tak grubą, bo przecież siarczystych mrozów nie było, bywa bardzo zdradliwy. A wpadnięcie do lodowatej wody może zakończyć się tragedią...
Jest natomiast inny rodzaj wchodzenia do Nogatu nawet o tej porze roku, który jest bezpieczny nawet dla początkujących, a mających dość odwagi i szukających wyzwań. To morsowanie. W niedzielę (18 grudnia) spacerowicze przystawali na moment, by popatrzeć na grupkę Malborskich Morsów, która w wykutym przeręblu na Kąpielisku Miejskim przy ul. Wileńskiej świetnie się bawiła podczas cyklicznego spotkania.
Morsowanie w Malborku
Kąpiele odbywają się w tym miejscu we wtorki i czwartki o godz. 19 oraz niedziele o godz. 11. Można dołączyć. Stowarzyszenie zaprasza również nowicjuszy, by pod okiem doświadczonych morsów, korzystając z ich cennych porad, rozpoczęli przygodę z zimnymi kąpielami.
Zima trzyma od kilku dni, ale synoptycy zapowiadają ocieplenie w przyszłym tygodniu. Póki co, w nocy z niedzieli na poniedziałek (18/19 grudnia) temperatura na Pomorzu ma spaść do 8 stopni poniżej zera. W poniedziałek w ciągu dnia będzie się utrzymywał niewielki mróz, ale już będzie robiło się cieplej. We wtorek termometry mają pokazywać dodatnie wartości.
