Mały ZUS od 2019 roku. Ci przedsiębiorcy sporo zaoszczędzą

Mały ZUS obejmie przedsiębiorców, którzy prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą, a ich przeciętne miesięczne przychody nie przekraczają 2,5-krotności minimalnego wynagrodzenia (5250 zł brutto, 3825 zł netto w 2018 roku). Niższe składki zapłacą więc tylko najmniej dochodowe firmy. Rząd spodziewa się, że na zmianach skorzysta zaledwie 173 tys. osób prowadzących działalność gospodarczą.

Sprawdź aktualne oferty pracy

Kto może płacić mały ZUS?

Przepisy zakładają, że wysokość składek na ubezpieczenia społeczne ma być niższa dla drobnych przedsiębiorców. Dotychczas wszyscy musieli odprowadzać do ZUS-u jednakowe składki, niezależnie od dochodów, ale tych najgorzej prosperujących nie było stać na wysokie opłaty. Obecnie składka na ubezpieczenie społeczne, obowiązkowa składka na ubezpieczenie zdrowotne oraz składka na Fundusz Pracy wynoszą 1232,16 złotych.

- Uchwalona 20 lipca 2018 r. tzw. ustawa „mała firma – niski ZUS” przewiduje możliwość ograniczenia wysokości obowiązkowych składek na ubezpieczenia społeczne dla przedsiębiorców uzyskujących najniższe przychody z prowadzonej działalności. W ich przypadku obniżka obowiązkowych składek na ZUS może wynieść nawet 660 zł, czyli ponad połowę składek opłacanych obecnie przez przedsiębiorców, którym upłynął okres tzw. ulgi na start (1163 zł). Z tak dużej ulgi skorzystają jednak osoby, których przychód z prowadzonej działalności gospodarczej jest niewielki i nie przekracza przeciętnie 1240 zł miesięcznie (14 880 zł rocznie) – mówi w rozmowie ze „Strefą Biznesu” Paweł Wyrębek, aplikant adwokacki w SSW Pragmatic Solutions.

Mały ZUS obejmie osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, których roczne przychody osiągnięte w poprzednim roku kalendarzowym nie przekroczą 30-krotności minimalnego wynagrodzenia. Co czwarty przedsiębiorca z grupy, która powinna skorzystać na nowych przepisać, zamyka firmę przed upływem dwóch lat. Ma to związek z tym, że po dwóch latach działalności właściciela przestaje obowiązywać preferencyjny ZUS dla przedsiębiorców, którzy po raz pierwszy otworzyli własny biznes. Preferencyjny ZUS wynosi 520 zł miesięcznie za ubezpieczenie społeczne i zdrowotne.

Ile wyniesie mały ZUS?

Najniższe składki dla osób objętych małym ZUS-em wyniosą tyle samo, co preferencyjny ZUS dla młodych przedsiębiorców, a więc 520 zł miesięcznie. Wraz z każdą dodatkową złotówką przychodu będą one rosły o 16 groszy. Przestaną iść w górę dopiero wówczas, gdy osiągną wartość pełnej składki na ubezpieczenie społeczne. Wysokość składek będzie wyliczana na podstawie wartości przychodu w poprzednim roku kalendarzowym. Uprawnienia do małego ZUS będą przysługiwać tylko przez trzy lata z ostatnich pięciu lat prowadzenia działalności. Ponadto od 30 kwietnia br. początkujący przedsiębiorcy mogą korzystać z ulgi na start, która przez pierwsze sześć miesięcy prowadzenia firmy zwalnia ich z obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie społeczne.

Przykład

• Miesięczny przychód: 2100 zł
• Mały ZUS: 660 zł miesięcznie
• Oszczędność: ok. 570 zł miesięcznie

Jakie zalety ma mały ZUS?

- Obniżka składek ZUS dla przedsiębiorców osiągających najmniejsze przychody może stanowić zachętę do rozpoczęcia działalności gospodarczej lub do wyjścia z tzw. szarej strefy. Zgodnie z obecnymi przepisami początkujący przedsiębiorca będzie mógł skorzystać z całkowitego zwolnienia z ZUS w okresie pierwszych 6 miesięcy prowadzenia działalności. Po tym okresie, przez kolejne 24 miesiące prowadzenia działalności przedsiębiorca będzie korzystał z tzw. „ulgi na start”, zaś po wyczerpaniu prawa do ulgi, przedsiębiorca będzie mógł skorzystać z obniżki składek na ZUS dla najmniejszych przedsiębiorców. Łącznie zatem czas, w którym początkujący przedsiębiorca będzie korzystał z zachęt tworzonych przez państwo może wynieść nawet 66 miesięcy, czyli 5,5 roku. To dostatecznie dużo, by rozwinąć skrzydła jako przedsiębiorca lub przekonać się, że własna działalność to może jednak nienajlepszy pomysł – wskazuje Paweł Wyrębek.

Zobacz najlepsze oferty pracy

- Z nowych regulacji skorzysta nawet kilkaset tys. jednoosobowych firm. A to dlatego że spodziewamy się, że, oprócz niemal 200 tys. uprawnionych, wiele osób zalegalizuje prowadzoną przez siebie działalność. Wszystko dzięki temu, że nie będą już musiały płacić nieproporcjonalnie wysokich składek. Tzw. mała działalność gospodarcza niesie ze sobą ogromne oszczędności dla firm. Mowa tu nawet o 1,5 mld zł w 2019 r. – ocenia cytowany przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii wiceminister Mariusz Haładyj.

Mały ZUS dla drobnych przedsiębiorców to:

• zachęta do prowadzenia firmy
• pobudzenie aktywności zawodowej
• ograniczenie szarej strefy
• większa szansa na przeżycie przedsiębiorstwa

Jakie wady ma mały ZUS?

Jednak ustawa „mała firma – niski ZUS” ma również drugą stronę medalu. Ogranicza ona przedsiębiorcom dostęp do ubezpieczenia chorobowego czy zasiłków, a w przyszłości może skutkować brakiem środków na świadczenie emerytalne.

- Przedsiębiorcy, którzy zdecydują się na opłacanie możliwie najniższych składek na ZUS, muszą jednak pamiętać o tym, czego w nowelizowanych przepisach nie powiedziano wprost. Mianowicie, od tego, jaką kwotę składek emerytalnych zgromadzą w ZUS, będzie zależna wysokość ich przyszłej emerytury. W skrajnych przypadkach może się okazać, że zgromadzone składki nie pozwalają nawet na wypłatę emerytury w minimalnej wysokości. Do tej kwoty państwo dopłaci natomiast tylko wtedy, gdy ubezpieczony będzie posiadał co najmniej 20-letni okres ubezpieczenia – ostrzega Paweł Wyrębek. – W bliższej perspektywie czasowej negatywne skutki niskich składek ZUS mogą odnieść natomiast ci przedsiębiorcy, którzy będą korzystali z ubezpieczenia chorobowego. W tym przypadku wysokość zasiłku chorobowego lub – o czym nie zawsze się mówi – zasiłku macierzyńskiego także będzie niewielka – podkreśla nasz rozmówca.