O decyzji Międzynarodowej Federacji Narciarskiej przedłużenia zawieszenia narciarskich i białoruskich narciarzy poinformował menadżer Szwedzkiej Federacji Narciarskiej, Lars Öberg. Decyzja została podjęta na konferencji FIS w Zurychu.
Szwedzi są zadowolenii z decyzji FIS
– Z punktu widzenia Szwecji i całej Skandynawii miło jest, że FIS zdecydowała się nie zmieniać swojej opinii w sprawie przyjęcia Rosji. Było to o tyle istotne, że wokół tej kwestii panowała niepewność. Nie było żadnych kłótni, tylko wymiana informacji. Daliśmy jasno do zrozumienia, że naszym zdaniem nie ma obecnie powodu wpuszczać Rosji i Białorusi. Wsparł nas Szwedzki Komitet Olimpijski. Nic się nie zmieniło od czasu, gdy podjęto decyzję o ich niedopuszczeniu. Szwecja wraz z krajami nordyckimi przyjęła takie stanowisko, dlatego jesteśmy zadowoleni z tej decyzji. Niestety, musimy utrzymać to podejście
– powiedział Oberg.
Dopóki trwa wojna Rosjanie pozostaną wykluczeni
– Myślę, że dla wszystkich jest jasne, że Rosjanom nie należy pozwalać na rywalizację, dopóki trwają działania wojenne
– powiedział dyrektor szwedzkiej drużyny narodowej, Anders Byström.
FIS podjęła decyzję o wykluczeniu narciarzy z Rosji i Białorusi po wybuchu wojny na Ukrainie stosując się do sugestii Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl), który zalecał federacjom poszczególnych dyscyplin sportowych zawieszenie rosyjskich i białoruskich sportowców w zawodach międzynarodowych.
