
Z relacji zaatakowanej łodzianki wynika, że jej oprawca był łysy i niski (ok. 170 cm). W momencie napaści miał na sobie niebieską koszulkę. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowo Łódź - Śródmieście.
– W przypadku doprowadzenia przemocą do innych czynności seksualnych, bo o takim przestępstwie tu mowa, kobieta musi zostać przesłuchana w sądzie – mówi Tomasz Szczepanek z Prokuratury Okręgowej w Łodzi. – Przysłuchanie odbędzie się prawdopodobnie dzisiaj.

19-latka opisała w sieci całą sytuację, żeby ostrzec inne kobiety przed samotnym powrotem. Nawet w centrum nie jest bezpiecznie. Pod jej postem pojawiły się komentarze wskazujące, że bandzior czuje się w Łodzi bezkarnie. Był widziany na m.in. ul. Konstantynowskiej, gdy polował na kolejną ofiarę.
Czytaj na kolejnym slajdzie

Przypomnijmy, że horror przeżyła też studentka pierwszego roku łódzkiej Szkoły Filmowej, gdy o świcie wracała do akademika. O napaści poinformowała policję. Gdy sprawa ujrzała światło dzienne, na policję zaczęły zgłaszać się kolejne ofiary.
Czytaj na kolejnych slajdach

Mężczyzna atakował przypadkowo napotkane łodzianki. Do ataku doszło około godziny 6 nad ranem, już po usiłowaniu zgwałcenia studentki łódzkiej Filmówki. Trzecia ofiara zwyrodnialca została napadnięta w rejonie ulic Kilińskiego i Nawrot. Był to prawdopodobnie atak na tle seksualnym.