TOP 20 najlepiej zarabiających żużlowców
Obecny kontrakt telewizyjny w PGE Ekstralidze to żyła złota dla klubów oraz samych zawodników. Canal+ za prawo do transmitowania najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce w latach 2022-2025 zapłacił 242 mln zł. Z tego tytułu do każdego klubu trafia corocznie co najmniej 6,4 mln zł.
Poznaj listę najlepiej zarabiających żużlowców (kliknij w galerię)
Kluby co roku toczą walkę o zatrzymanie największych gwiazd lub sprowadzenie do swoich zespołów wyróżniających się zawodników – a to kosztuje. Przed pandemią koronawirusa najlepsi żużlowcy w PGE Ekstralidze mogli liczyć na 5 tys. zł za punkt. Speedway przeszedł przez okres pandemii suchą stopą, ba, w ostatnich latach zarobki zawodników znacząco wzrosły. Według medialnych doniesień (umowy żużlowców z klubami nie są jawne) Bartosz Zmarzlik wynegocjował w Motorze Lublin 15 tys. zł za punkt. Jeśli by pomnożyć tę kwotę przez dorobek punktowy 27-latka z ubiegłego sezonu (284 punkty), byłoby to 4,26 mln zł! Należy zaznaczyć, że zawodnicy otrzymują także pieniądze za sam podpis pod umową. Pod tym względem także króluje Zmarzlik (1,8 mln zł).
Wysoką stawkę za punkt ma także w Wilkach Krosno Jason Doyle (13 tys. zł). Australijczyk zdążył już ogłosić, że w sezonie 2022 zostanie w Unii Leszno, ale wysoki kontrakt w beniaminku PGE Ekstraligi przekonał go do zmiany zdania. Wysoko cenią się również inni czołowi żużlowcy – Artiom Łaguta, Maciej Janowski (obaj Sparta Wrocław) i Leon Madsen (Włókniarz Częstochowa) mają inkasować 12 tys. zł za punkt.
Według szacunków „Przeglądu Sportowego” dzięki występom w PGE Ekstralidze aż 20 żużlowców może zarobić w tym sezonie ponad 2 mln zł.
