Z początkiem 2018 roku świat obiegła bardzo smutna informacja. Ronaldo de Assís Moreira znany szerzej jako Ronaldinho, zakończył piłkarską karierę. Futbol stracił człowieka, który z piłką potrafił dokonywać prawdziwych cudów. Nie było wcześniej piłkarza, który swoimi zagraniami wywoływał euforię wśród wszystkich kibiców futbolu. "Piękne gole, jak piłka wrzucona *za kołnierz* Seamanowi w meczu Brazylia – Anglia. Niezwykłe triki, jak zaczarowanie obrony Chelsea i strzał z miejsca, który przeszedł do historii. Niezapomniane występy, jak El Clásico na Santiago Bernabéu w 2005 roku, po którym kibice Realu zgotowali mu owację na stojąco." Kogo jeszcze będzie nam brakować? Oto 10 legendarnych nazwisk, które zakończyły karierę w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
Philipp Lahm
Wieloletni piłkarz Bayernu Monachium i kapitan reprezentacji Niemiec. Lahm ośmiokrotnie zdobył mistrzostwo kraju, a sześciokrotnie zgarniał puchar. Na swoim koncie ma również trofeum Ligi Mistrzów z 2013 roku. Rok później został mistrzem świata z reprezentacją Die Mannschaft i jako kapitan kadry miał zaszczyt być pierwszym Niemcem od 1990 roku, który uniósł w górę najbardziej prestiżowe trofeum.
Francesco Totti
Włoch przez całą swoją karierę reprezentował barwy AS Romy. Jest najlepszym strzelcem w historii z 307 trafieniami na koncie. Totti stał się wzorcowym przykładem na to, jak w dzisiejszych czasach przykłada się wagę do biznesu w piłce. Stał się jednym z nielicznych piłkarzy, którzy nigdy nie zmienili klubowych barw, choć nie zawsze było w nim kolorowo. Takich wartości niestety już nie ma, a za sprawą upływającego czasu wkrótce zabraknie nawet wzmianek o tych znakomitych zawodnikach.
Frank Lampard
Przez większość lat znany jako piłkarz Chelsea. Tam świętował również największe sukcesy. W barwach angielskiego klubu zdobył niemal wszystkie trofea, lecz z reprezentacją zabrakło mu większych osiągnięć. Lampard znany był z niesamowitych strzałów z dystansu. Mówiło się o nim, że potrafi niemal z każdej pozycji pokonać bramkarza drużyny przeciwnej. Dla wielu piłkarzy młodego pokolenia Anglik jest niedoścignionym wzorem środkowego pomocnika.
