
Typ optymistyczny
Pralka? No nie, w mieszkaniu nie ma, ale to żaden problem – w sąsiedniej dzielnicy jest bardzo miła, tania pralnia. Ciepła woda? No, czasem znika, ale nie szkodzi, przynajmniej człowiek szybciej się myje. Odległość do najbliższego przystanku? No, będzie ze dwa kilometry, ale to nawet lepiej, spacery to zdrowie. Działające ogrzewanie? Nooo, żeby działało, to trudno powiedzieć, ale przecież mamy globalne ocieplenie...
Sprawdź też: Najgorsze zachowania lokatorów. Tacy najemcy to dla właściciela koszmar

Typ moralny
Przy podpisywaniu umowy kręci nosem, że nie masz obrączki na palcu. Każe sąsiadom szpiegować, czy przyprowadzasz do mieszkania gości, a potem wypytuje cię dokładnie o przebieg wizyty. Któregoś dnia, gdy nie ma cię w mieszkaniu, otwiera drzwi własnym kluczem i wyrzuca do śmieci twoje „nieskromne” ubrania. Gdy odkrywa, że ktoś u ciebie przenocował, bez słowa wypowiada ci umowę.

Typ chomik
Mieszkanie, które ci wynajął, wygląda jak skrzyżowanie magazynu z wysypiskiem śmieci. Mniej więcej co miesiąc przynosi jakiś nowy grat „na przechowanie”. Nie pozwala ci dotykać firanek, bo to rodzinne pamiątki. Kiedy pytasz, czy możesz wyrzucić prądożerną radziecką lodówkę, opowiada ci przez godzinę, jak wiózł ją małym fiatem z Jugosławii.

Typ przyjacielski
Mieszka w sąsiednim pokoju albo wpada z wizytą co tydzień. Gdy gotujesz, pożycza ci przyprawy i przysiada się na ploteczki. Po paru miesiącach mieszkania znasz już historię całej rodziny do siódmego pokolenia wstecz i imiona wszystkich kotów prababki Anieli. Chce wiedzieć wszystko o twoim życiu, a gdy wykręcasz się od zwierzeń, zaczyna ukradkiem czytać wiadomości w twoim telefonie.