Organizacje z Ukrainy dziękują Człuchowowi za zbiórkę darów. "Pomoc zorganizowana w mieście trafiła dokładnie tam, gdzie była potrzebna"

Małgorzata Wojciechowska
Małgorzata Wojciechowska
Małgorzata Wojciechowska
Człuchowianie mogą być pewni, że przeprowadzona w mieście miesiąc temu zbiórka darów dla Ukrainy przyniosła wymierną korzyść i że wszystkie ofiarowane rzeczy trafiły do miejsc przeznaczenia. Świadczą o tym liczne podziękowania dla społeczności miejskiej, które w ostatni wtorek przywiózł do Urzędu Miejskiego Artur Zieliński. To właśnie on, jako wojenny kurier, zawiózł transport z darami w głąb Ukrainy, niemal na linię frontu. Radości z otrzymanych podziękowań nie kryją główni organizatorzy zbiórki tj. proboszcz parafii greckokatolickiej w Człuchowie oraz burmistrz miasta.

Zbiórka darów przez dwa tygodnie elektryzowała społeczność Człuchowa. Za pośrednictwem licznych wolontariuszy połączone siły wszystkich parafii, samorządu i indywidualnych mieszkańców zbierały wszystko to, co najbardziej potrzebne w pobliżu frontu. Przede wszystkim była to sucha żywność, opatrunki, leki, a także piżamy i odzież dla rannych żołnierzy.

Akcja była odpowiedzią na apel organizacji społecznych i charytatywnych, które aktywnie pomagają walczącym żołnierzom, ich rodzinom i innym osobom dotkniętym działaniami wojennymi.

- Spotkaliśmy się w trochę szerszym gronie kilka tygodni temu, a więc byli to przedstawiciele parafii rzymskokatolickich w Człuchowie na czele z księdzem dziekanem, byłem ja, jako proboszcz parafii greckokatolickiej, był pan burmistrz, pan Czesław Drozd - radny, ale także przedstawiciel Związku Ukraińców w Polsce i wtedy podjęliśmy decyzję, że chcemy odpowiedzieć na prośbę ludzi w potrzebie - mówi ks. Roman Ferenc, proboszcz parafii greckokatolickiej pw. Poczęcia św. Jana Chrzciciela.

Zgodnie z pomysłem burmistrza Człuchowa Ryszarda Szybajły, punkt zbiórki darów został zorganizowany w świetlicy parafii greckokatolickiej. To tam przez dwa tygodnie spływały produkty.

- Ogromne podziękowania dla wolontariuszy, którzy poświęcali swój czas i przychodzili. To były godziny wieczorne, żeby też się dostosować do możliwości także ludzi, którzy rzeczywiście przyjeżdżali i przywozili potrzebne nam rzeczy. Były to instytucje, były to osoby prywatne. Wolontariusze po prostu oczekiwali na tych ludzi, wszystko gromadzili do przygotowanych kartonów, segregowali - mówi ks. Roman Ferenc.

Zjednoczeni we wspólnym celu

Człuchowska zbiórka to owoc zaangażowania całej społeczności miasta. W jej organizacji brały udział wszystkie człuchowskie parafie. Oprócz wspomnianej greckokatolickiej były to trzy parafie rzymskokatolickie: pw. św. Judy Tadeusza, pw. św. Jakuba Apostoła oraz pw. Matki Bożej Królowej Polski.

Wierni ze wszystkich parafii solidarnie gromadzili dary i szerzyli informację o zbiórce. Owocem akcji było kilkadziesiąt kartonów z dobrze przemyślaną pomocą.

Taka akcja nie byłaby możliwa bez odpowiednio zorganizowanego transportu. Tego zadania podjął się przedsiębiorca, który tematykę zna od podszewki, pomaga bowiem w ten sposób Ukraińcom od samego początku wojny.

- Te dary zabrał pan Artu Zieliński, biznesmen z Charzyków, i zobowiązał się przewieźć je na Ukrainę. Powiedział, że ma doskonałe rozeznanie, często jeździ na Ukrainę, innego rodzaju dary przekazuje i ze on te dary przekaże w odpowiednie ręce. No i tak się stało – i wczoraj przyjechał tutaj do mnie do gabinetu, żeby przywieźć podziękowania i potwierdzenia, gdzie te nasze przez mieszkańców zbierane dary dotarły [b]- powiedział burmistrz Człuchowa Ryszard Szybajło.[b/]

Organizacje z Ukrainy dziękują Człuchowowi za zbiórkę darów.
Małgorzata Wojciechowska

To piękne zamknięcie akcji

Wśród oficjalnych podziękowań były te skierowane do poszczególnych parafii, burmistrza i rady miejskiej, a także całej społeczności Człuchowa. To także swego rodzaju potwierdzenie, że misja została doprowadzona do końca i wszystkie dary trafiły do najbardziej potrzebujących, w tym do rannych żołnierzy w szpitalach polowych, ludności wiejskiej w pobliżu frontu, a nawet w przypadku niektórych rzeczy na sam front (to głównie baterie, latarki i powerbanki).

Przyjęcie oficjalnych podziękowań jest swoistą klamrą i zakończeniem całej akcji, a także momentem, który utwierdza organizatorom zbiórki, że warto pomagać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl