
"Pacjent, który trafia na SOR niemal natychmiast przejmowany jest pod opiekę personelu medycznego i dalej kwalifikowany do dalszej diagnostyki zgodnie z obowiązującym na całym świecie systemem TRIAGE. Czas jego pobytu lub ewentualna hospitalizacja zależy od stanu zdrowia. Osoba towarzysząca powinna w tym czasie opuścić miejsce postojowe i zaparkować na płatnych parkingach przed Szpitalem lub na ulicy. Wówczas może wrócić do poczekalni SOR-u. " - czytamy w wyjaśnieniu szpitala.
Czytaj dalej -------->

"Nowy, zautomatyzowany system obowiązuje zaledwie od 3 kwietnia i jest w okresie próbnym. Musi zostać przetestowany w codziennej eksploatacji. Wymaga z pewnością korekt, uzupełnień i modyfikacji. Dlatego jesteśmy otwarci na wszelkie uwagi i sugestie" - wyjaśnia szpital.
Czytaj dalej -------->

- Rozumiemy, że w nerwach, w sytuacji kryzysowej, w jakiej często pacjenci przyjeżdżają na Szpitalny Oddział Ratunkowy, może dojść do sytuacji, że ktoś nie zauważy tych oznaczeń - mówi rzecznik. - Dlatego prosimy wszystkich pacjentów, których taka sytuacja spotkała, aby zgłosili się do nas w celu jej wyjaśnienia. Rozumiemy, że mogły zdarzyć się sytuacje, że ktoś podjechał na SOR, a okazało się, ze został w szpitalu. Wszystkie takie problemy chcielibyśmy wyjaśnić.
Zobacz też: Minister obiecał podwyżki. Dyrektor obniża pensje?