Warta Poznań po raz czwarty w tym sezonie musieli uznać wyższość przeciwnika.

BRAMKARZ I OBROŃCY

Jędrzej Grobelny 5
Na szczęście nie miał zbyt wielu okazji, aby zademonstrować swoje umiejętności. W pierwszej połowie nie musiał zbytnio się wysilać. Co prawda lubinianie trzy razy oddali strzał na jego bramkę, jednak za każdym razem robili to bardzo niecelnie. Przy straconej bramce na 0:1 nie miał zbyt wiele do powiedzenia przy pięknym trafieniu Tomasza Makowieckiego.

Dimítris Stavrópoulos (grał do 88. minuty) 6
Najlepszy spośród wszystkich obrońców Warty w pierwszej połowie tego spotkaniu. Bardzo mądrze się ustawiał w defensywie, wyłączając z gry m.in. Tomasza Pieńkę, który był najgroźniejszym zawodnikiem. W drugiej odsłonie nieco trochę zagubiony jednak - tak jak w przypadku spotkania z Lechem - jego błąd nie przyczynił się do utraty gola.

Dawid Szymonowicz 5
Wykazał się swoją walecznością. Nie popełnił większych błędów w obronie, co świadczy o jego solidności. Jego stała, solidna forma stanowi nieoceniony element dla Warty. Zapewnia stabilność w defensywie. Szkoda, że to nie przełożyło się na wynik.

Wiktor Pleśnierowicz 5
Nieźle czytał grę Miedziowych, starał się szybko niszczyć akcje gospodarzy w zarodku. Nie był schowany w głębi własnej połowy, tylko już na połowie próbował odbierać piłki ofensywnym zawodnikom Zagłębia. W przyszłości może z niego być ostoją całego bloku defensywnego Zielonych.

Jakub Bartkowski 4
Aktywny na prawej stronie boiska. Widać, że chciałby częściej brać udział w akcjach ofensywnych, w których czuje się znacznie lepiej, niż na obronie. W pierwszej połowie był niewidoczny, za to w drugiej już bardziej aktywny. Próbował odbierać piłkę, jednak często kończyło to się faulem, lub akcją Zagłębia jego stroną.

Konrad Matuszewski 4
Wydaje się, że zagrał nieco słabiej niż zazwyczaj. Jego występ nie był tak dynamiczny ani efektywny, jak można by oczekiwać. W trakcie meczu brakowało mu pewności siebie i nie był w stanie dostarczyć takiej samej jakości wsparcia w ataku, jak to miało miejsce w przeszłości. Musi skupić się na podwyższeniu lotów, tym bardziej że przez 6 tygodni będzie miał zapewnione miejsce w pierwszym składzie.

Zobacz kolejne oceny --->

POMOCNICY

Miguel Luis (grał do 77. minuty) 4
Nieco mógł zawieść w dzisiejszym meczu, prezentując przeciętną formę. Nie zdołał zaprezentować tego magicznego zagrania, którym potrafi oczarować kibiców.

Mateusz Kupczak (grał do 77. minuty) 4
Grał zbyt zachowawczo, nie miał zbyt wielu pomysłów na to, w jaki sposób rozruszać ofensywę Warty. Jednak w 35. minucie popisał się ładnym otwierającym podaniem, po którym zrobiło się ciut groźnie.

Kajetan Szmyt 5
Zagrał poprawnie, ale jego obecność na boisku była mało zauważalna, a wkład w pomoc zespołowi pozostawiał wiele do życzenia. Jeśli chce myśleć o rozwinięciu skrzydeł, potrzebuje poprawić swoją widoczność i bardziej zaangażować się w grę ofensywną. Jeśli chce być liderem, musi bardziej efektywnie wspierać swój zespół.

Stefan Savić 5
Dużo biegał, jednak piłka nożna to nie zawody lekkoatletyczne. Próbował wymusić rzut karny, jednak sędzia nie dał się nabrać na jego symulację. Jako pierwszy oddał celny strzał. Był on na tyle silny i groźny, że sprawił spory problem greckiemu bramkarzowi Zagłębia. Przy bramce Makowskiego na 1:0 dla lubinian zbyt opieszale zmierzał w kierunku strzelającego, co skończyło się źle.

Zobacz kolejne oceny --->

NAPASTNIK

Dario Vizinger 4
Częściej widziany w środku pola, niż pod polem karnym Sokratisa. Zagłębie skutecznie odcinało go od podań kolegów. On, jako odpowiedzialny za to, aby zdobywać bramki, powinien szczególnie wstydzić się statystyki po pierwszej połowie - na koncie warty widniało "zero" po stronie strzałów. Później starał się poprawić, lecz bezskutecznie.

Zobacz kolejne oceny --->