1/15
Mężczyzna bił swoją ofiarę po całym ciele, rzucał kobietę na ściany i meble, a na koniec skakał po niej i dźgał nożem wędkarskim.
2/15
W międzyczasie kobieta uciekła do jego rodziców, gdzie przez chwilę leżała na tapczanie. Gdy wróciła do ich wspólnego pokoju, Paweł K. znów ją zaatakował.
3/15
Gdy po tym akcie agresji rano Paweł K. się obudził, nie sprawdził co u konkubiny. Zamiast tego wskoczył na rower i pojechał po piwo do wsi obok.
4/15
- Kobieta miała m.in. ranę ciętą szyi, 6 ran kłutych biodra pośladków, rany cięte lewej ręki - wymieniał prokurator.