Zakon został założony w roku 1027 przez św. Romualda. Jest żeńską częścią zakonu kamedułów. Do Polski kamedułki przybyły w roku 1948 - początkowo do Szczecina, by rok później trafić do Złoczewa, gdzie przejęły XVII-wieczny zespół klasztorny. W Polsce kamedułki prowadzą jeszcze Dom Zakonny w Tyszowcach koło Zamościa.
Zakon w Złoczewie przechodzi obecnie największy w swojej historii remont. Wszystko dzięki zaangażowaniu burmistrza Złoczewa Józefa Muchy, który skupił wokół siebie sympatyków klasztoru. Pomaga również Towarzystwo Przyjaciół Złoczewa.
Żyją w klasztorze odciętym od świata
Spotkanie mniszek kamedułek na ulicy jest prawie niemożliwe. To zakon kontemplacyjno-pokutniczy o niezwykle surowej, wręcz ascetycznej, regule.
Mniszki łączą życie wspólnotowe z pustelniczym, żyjąc w jednym klasztorze odciętym od świata. Każda z mniszek ma własną celę. Cela zresztą, obok ascezy i milczenia, stanowi jeden z najważniejszych elementów ich życia. Do ważnej formy życia w klasztorze zalicza się milczenie, przerywane jedynie w razie konieczności, np. podczas cotygodniowej rekreacji w niedzielę lub święta.
Oprócz modlitwy, kamedułki również pracują. W miarę możliwości wykonują prace samotnie i na powietrzu. Życie wspólnotowe w klasztorze, to nabożeństwa, chór oraz modlitwa.
Śluby kamedułek
Obecnie w Złoczewie przebywa 17 mniszek. Przeoryszą jest matka Weronika Sowulewska. Formacja kamedułek składa się z aspiantury, rocznego postulatu i rocznego nowicjatu, z możliwością przedłużenia tych etapów. Potem jest profesja czasowa (3 lata) i w konsekwencji śluby wieczyste.
Dwukrotnie, miałem, jako nieliczny ze świeckich dziennikarzy, uczestniczyć w ślubach wieczystych kamedułek. To niezapomniane przeżycie.