Polskie studio gier VR o grach, rynku, planach na przyszłość i współpracy z firmą Meta – wywiad ze Spectral Games

Gry wirtualnej rzeczywistości (VR) to gry wideo, które wykorzystują technologię VR, aby zanurzyć graczy w w pełni interaktywnym trójwymiarowym środowisku. Aby grać w takie gry, zazwyczaj potrzebne są specjalne gogle VR, takie jak Oculus Rift, HTC Vive, PlayStation VR, lub inne podobne urządzenia.

Jedną z głównych zalet gier, które pod tym względem przeważają nad książkami czy filmami, jest immersja, czyli poziom zanurzenia się i „wczucia się” w świat oraz historię. Nie ma przy tym bardziej immersyjnych produkcji niż gry z gatunku VR. Chodzi oczywiście o produkcje, które wykorzystują technologię VR do stworzenia immersyjnego środowiska, w którym gracz może w pełni zanurzyć się w wirtualnym świecie. Możliwe jest to natomiast dzięki wykorzystaniu kilku kluczowych technologii, takich jak:

• Gogle VR – specjalne okulary lub hełmy, które zakłada się na głowę. Wyświetlają one obraz 3D przed oczami gracza, co tworzy iluzję przebywania w wirtualnym środowisku.
• Kontrolery ruchu – urządzenia trzymane w rękach, które śledzą ruchy rąk i pozwalają na interakcję z wirtualnym światem.
• Śledzenie ruchu – systemy śledzenia, które monitorują pozycję gracza w przestrzeni, pozwalając na poruszanie się i obracanie w świecie VR.
• Dźwięk przestrzenny – słuchawki lub głośniki, które dostarczają dźwięk w wysokiej jakości, często z efektem 3D, aby zwiększyć realizm doświadczenia.

Wszystko to sprawia, że określenie „gram” nie jest wystarczającym oddaniem doświadczeń płynących z tego tupu produkcji.

W Polsce rynek gier VR jest bardzo bogaty i wciąż się rozwija. Nasi deweloperzy natomiast dostarczają coraz to nowych produkcji, zarówno własnych IP, jak i swoich interpretacji znanych już marek. Jednym z takich przykładów jest studio Spectral Games, którego wiceprezes i szef Łukasz Tywoniak opowiedział mi o ostatniej produkcji, tworzeniu gier VR, polskim rynku oraz współpracy z firmą Meta. Czego się dowiedziałam?

Gratulacje z powodu dobrych wyników waszej ostatniej gry, „Medieval Dynasty New Settlement”. Jakie aspekty tej produkcji uważacie za najbardziej przyciągające uwagę graczy?

Łukasz Tywoniak: Jednoznacznie na pewno nie odważyłbym się stwierdzić, co najbardziej podoba się graczom. Mam jednak wrażenie, że nasza gra ma kilka wyjątkowych cech, które odróżniają ją od innych produkcji. Kto wie, może to w tych rzeczach właśnie część graczy się zakochała. Przede wszystkim „prawdziwie otwarty” i bogaty świat. Gdziekolwiek pójdziesz, spotka cię coś ciekawego i zaskakującego. Prawie w ogóle twórcy gier VR-owych nie mierzą się z otwartymi światami, mam wrażenie, że ten aspekt wyszedł nam bardzo dobrze.
Następną rzeczą na, jaką warto by zwrócić uwagę, jest olbrzymia liczba mechanik, którymi gracz może się bawić i wykorzystywać dla swoich potrzeb. Większość gier oferuje trzy, cztery główne aktywności wokół których toczy się rozgrywka, u nas gracz znajdzie kilkadziesiąt aktywności, które wpływają na siebie wzajemnie, tworząc tym samym zupełny inny rodzaj rozgrywki.
Ostatnią rzeczą, która przychodzi mi na myśli to sama długość rozgrywki. Medieval Dynasty dostarcza około 20 godzin liniowej rozgrywki fabularnej i niepoliczalną ilość godzin rozgrywki pobocznej. Gra oprócz wersji przygodowej jest sama w sobie grą typu „Sandbox”, w której możemy tworzyć zabawę sami dla siebie. Kilkakrotnie widzieliśmy save'y graczy, którzy mają już ponad 200 godzin spędzonych w naszej grze. Myślę, że te trzy rzeczy składają się w jedno nieco pompatyczne, ale prawdziwe słowo, jakim można określić wyjątkowość Medieval Dynasty New Settlement – jest to wolność.

„Medieval Dynasty New Settlement” jest rozwinięciem popularnej gry „Medieval Dynasty” od Render Cube. Jakie było wasze podejście do adaptacji tej gry na platformę VR, a jakie nowe elementy wprowadziliście, aby dostosować ją do tego środowiska?

Przede wszystkim, chcieliśmy naszą interpretacją tej wielkiej gry oddać jej godny hołd. Bardzo zależało nam na tym, że choć nasza gra będzie musiała się różnić wieloma rzeczami, była jednak spadkobiercą imersyjnym Medieval Dynasty, jakie pokochali gracze. Medieval Dynasty New Settlement to zupełnie nowa mapa, nowy bohaterowie, nowa przygoda, nowe problemy do rozwiązania. Wszystko jednak jest osadzone w uniwersum Medieval Dynasty. Najtrudniejszym z elementów produkcji było przystosowanie całej ekonomii gry, której mamy bardzo dużo na wersji PC do wersji VR.

Na goglach chcieliśmy uniknąć, tabel, przeliczników, nie chcieliśmy stosować interfacowych rozwiązań. Wynikiem tych wszystkich zabiegów są bardzo intuicyjne rozwiązania bazujące na interakcji fizycznej. Przykładem takiej fizycznej interakcji może być chociażby zatrudnienie pracownika do odpowiedniej struktury w naszej wiosce. Gdy gramy w wersję PC, to zadanie rozwiążemy, klikając na mapie zarządczej naszych pracowników w odpowiednie pola, w wersji VR fizycznie weźmiemy token naszego pracownika i umieścimy go w specjalnie do tego przeznaczonym slocie w pobliżu miejsca, w którym będzie wykonywał pracę. To tylko jeden z przykładów VRowej gamifikacji.

Tworzenie gier VR wymaga zaawansowanej technologii i kreatywności. Jakie wyzwania napotykają podczas produkcji gier VR, a jakie korzyści przynosi wam ta technologia i gatunek gier?

Mam wrażenie, że praca w technologii vr i skuteczne tworzenie gier w tej technologii to jeden z najtrudniejszych segmentów branży gamedevowej. Nasza firma skupia się w stu procentach na goglach produkowanych przez firmę Meta. Zdecydowaliśmy się iść tą drogą, gdyż tutaj widzimy naszą przyszłość biznesową. Niesie to tym samym sporą ilość wyzwań i ograniczeń technicznych, z którymi musimy się mierzyć. Stworzyliśmy jedną z pierwszych gier na gogle Meta Quest 2, Meta Quest 3 i Meta Quest Pro+, która jest prawdziwym otwartym światem. Było to póki co największe wyzwanie, jakie przed nami stanęło. Nie mieliśmy się na kim wzorować, więc lwia część pracy researchowej i eksperymentalnej spoczęła na naszych barkach. Wymagało to mnóstwo samozaparcia, dyscypliny i kreatywności, by osiągnąć oczekiwany przez nas efekt.

Jakie macie długoterminowe plany rozwoju w tej dziedzinie gier VR i czy możecie zdradzić jakieś szczegóły na temat waszych przyszłych projektów? Czy planujecie kontynuować pracę nad istniejącymi już markami, czy może macie w planach nowe, innowacyjne tytuły?

Obecnie po wydaniu naszej pierwszej gry, nastąpi naturalnie kolejny bardzo ważny czas dla naszego studia. Udowodniliśmy, że potrafimy dokończyć projekt. Firma nie zwalnia i obecnie część firmy uczestniczy w burzy mózgów dotyczącej kilku znanych IP. Mamy też pomysł na całkowicie swoją grę, Którą jednak z tych nowych dróg pójdziemy – nie wiem. Powiadomimy wkrótce. Medieval Dynasty będziemy jeszcze wspierać długo terminowo, chcemy coraz bardziej ubogacać świat, który stworzyliśmy. Przed nami patch poprawiający grafikę i wrażenia na goglach Meta Quest 3, kilka DLC fabularnych oraz wyczekiwana przed community wersja kooperacyjna, która z pewnością tchnie kolejne nowe wirtualne doświadczenie w serca graczy.

Jakie są wasze spostrzeżenia na temat polskiego rynku gier VR generalnie oraz jego rozwoju?

Rynek VR w Polsce bardzo mocno się rozwija, wiele firm dostrzega potencjał w tej niszy, gdyż trzeba pamiętać, że rynek VR to jednak ciągle niewielki, choć nieustannie powiększający się kawałek przychodowego tortu na rynku cyfrowej rozrywki.

Jestem też ciekawa, jak doszło do waszej współpracy z firmą Meta i jak to partnerstwo wpłynęło na waszą pracę nad grami VR?

Na początku było nam bardzo trudno pozyskać kontakt bezpośrednio do osób decydujących czy nasz produkt pojawi się na sklepie. To jest jedne z najtrudniejszych momentów dla spółki, gdy bezskutecznie próbuje się skontaktować z publisherem, bez którego całe przedsięwzięcie nie ma sensu. Utrudnione kontakty z Meta są z reguły spowodowane stosunkowo niewielkim zespołem po stronie mety jak na ilość potencjalnych zapytań kontraktowych. To też świadczy o tym, że świat żywo interesuje się technologią VR i nie chce zostać z tyłu. Gdy jednak przekroczy się ten trudny próg wejścia, development przebiega bardzo podobnie jak u innych globalnych publisherów.
Choć Meta jest ogromną firmą, obwarowaną masą procedur i gotowych templatowych rozwiązań, należy też pamiętać o sile prawdziwie partnerskiej relacji, którą trzeba sobie wypracować zarówno w dobrych okolicznościach, jak i złych. Historia Spectral Games, choć dopiero się zaczyna, już jest wyboista. Wiemy, że bez wsparcia najbliższych przyjaciół, serdecznych nam spółek moglibyśmy być dziś w zupełnie innym miejscu, niekoniecznie lepszym. Meta, również odegrała tutaj ważną rolę, myślę że przekonaliśmy ich do siebie grą, pracowitością, zapałem i naszym uporem, odwdzięczając nam się tym samym.

Na zakończenie, czy macie jakieś przesłanie dla fanów gier VR generalnie oraz konkretnie takich, którzy czekają na wasze kolejne tytuły?

Wierzę, że jeszcze nie jedna VR-owa produkcja nas zaskoczy, swoim pomysłem, grywalnością i jakością. Sam osobiście czekam na grę Behemoth i na odsłonę serii Metro.
Serdeczne ukłony dla tych, którzy zdecydowali się zatopić w Medieval Dynasty New Settlement. Nasze community discordowe rośnie z dnia na dzień i czystą przyjemnością jest słuchanie opowieści naszych graczy i oglądanie tego, co stworzyli.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Gra.pl codziennie. Obserwuj Gra.pl!

Sprawdź też: