Poznań: Aktywiści nie chcą sztucznych ogni na miejskim sylwestrze. "Zabijają zwierzęta, zanieczyszczają środowisko i... trują nas samych"

1 stycznia, 22:58, Gość:

nie dla fajerwerkow, to szkodzi zwierzakom! powiedzial czlowiek zajadajacy sie nozka z kurczaka ktore zostalo wychodowane na 20cm2 i pompowane sterydami, a nastepnego dnia przyczynil sie do transportowania w strasznych warunkach i zabicia swini i krowki bo mial taki kaprys zeby sobie zejsc pyszny obiadek z miesiem:).

Popisywanie sie pupliczne ze sie troszcza o zwierzeta;)

2 stycznia, 7:59, Gosc:

Po pierwsze...

Rozumiem, że dobrze znasz "człowieka"?

O którym napisałeś...

A po drugie...

Jedzenie mięsa, nie wyklucza bycia przeciw głupiemu hałasowaniu i szkodzeniu na różne sposoby (też dzikim zwierzętom).

1 hipotetyczne stwierdzenie

2 oczywiscie ze nie wyklucza, to tak jak dla przykladu ksiadz mowi wszystkim dookola dzieldzie sie dobrem i idzie obmacywac dziecko. nie lubie sztucznego udawania ze ktos sie troszczy o jakas sprawa a sam jej szkodzi.

jednego dnia dbaja o zwierzeta a przez kolejny rok zabijaja n razy wiecej zwierzat. fajnie ze zaczyna sie myslenie w tym kierunku ale dla mnie to wciaz za malo, dla mnie to wciaz zaklamanie

30 grudnia, 22:21, Jojo:

A dla mnie szkodliwe jest ujadanie tych waszych kundli od rana do nocy. Poza tym kogo chcecie winić za to że zrobiliście ze swoich piesków delikatne laleczki którym zakładacie kubraczki i robicie psie fryzurki? Trzeba było wytresować psa odpowiednio to by nie robił pod siebie słysząc byle huk.

31 grudnia, 6:33, Jo:

Większość zwierząt nie jest psami, ba... większość żyje wolna na dworze, i człowiek ich nie "hoduje" one były przed nami.

31 grudnia 2019, 9:16, Ulm:

Genialne, w następnej kolejności będziesz proponował zburzyć miasta bo przecież wcześniej rosły na tym miejscu jakieś krzaki i to one były tam pierwsze. Dzikie zwierzęta codziennie walczą o przetrwanie bo tak właśnie wygląda natura i jej piramida żywieniowa. To tylko tępym "przyjacielom zwierzątek" wydaje się że przyroda jest taka milutka a zwierzątka się kochają. Spaliście na biologii?

Zwierzęta walczą, ale po co robić im (celowo) kolejną szkodę?

https://twitter.com/ATPLPOLAND/status/1212349237268242432

Zobacz trupy ptaków 01.01.2020 r. taki nowy rok... Po strzelaniu...

1 stycznia, 22:58, Gość:

nie dla fajerwerkow, to szkodzi zwierzakom! powiedzial czlowiek zajadajacy sie nozka z kurczaka ktore zostalo wychodowane na 20cm2 i pompowane sterydami, a nastepnego dnia przyczynil sie do transportowania w strasznych warunkach i zabicia swini i krowki bo mial taki kaprys zeby sobie zejsc pyszny obiadek z miesiem:).

Popisywanie sie pupliczne ze sie troszcza o zwierzeta;)

Po pierwsze...

Rozumiem, że dobrze znasz "człowieka"?

O którym napisałeś...

A po drugie...

Jedzenie mięsa, nie wyklucza bycia przeciw głupiemu hałasowaniu i szkodzeniu na różne sposoby (też dzikim zwierzętom).

nie dla fajerwerkow, to szkodzi zwierzakom! powiedzial czlowiek zajadajacy sie nozka z kurczaka ktore zostalo wychodowane na 20cm2 i pompowane sterydami, a nastepnego dnia przyczynil sie do transportowania w strasznych warunkach i zabicia swini i krowki bo mial taki kaprys zeby sobie zejsc pyszny obiadek z miesiem:).

Popisywanie sie pupliczne ze sie troszcza o zwierzeta;)

Zgrabczyńska się podpisała? Już zapomniała, jak dwa razy zatruwała środowisko paląc ciosy Ninio?

A ja żądam możliwości legalnego strzelania z broni palnej poza strzelnicami, oczywiście z zachowaniem środków bezpieczeństwa i zniesienia ograniczenia prędkości na autostradach. Nikt nie będzie mnie ograniczał.

31 grudnia, 8:14, Gość:

Nigdy nie kupowałem petard bo mnie to nie interesowało, ale jak słyszę ludzi którzy chcą coś zakazać lub ograniczyć moja wolność to pędzę do marketu po najgłośniejsze i największe fajerwerki. Pozdrawiam

Te psy i koty bibeloty rozmnażane w naszym kraju w sposób niekontrolowany są źródłem kup i odchodów w mieście które po rozkładzie dostają się do powietrza jak pyłki PM. Obrzydliwe!!!! (Dane sanepidu) Więc tez trzeba zakazać.

30 grudnia, 22:21, Jojo:

A dla mnie szkodliwe jest ujadanie tych waszych kundli od rana do nocy. Poza tym kogo chcecie winić za to że zrobiliście ze swoich piesków delikatne laleczki którym zakładacie kubraczki i robicie psie fryzurki? Trzeba było wytresować psa odpowiednio to by nie robił pod siebie słysząc byle huk.

31 grudnia, 6:33, Jo:

Większość zwierząt nie jest psami, ba... większość żyje wolna na dworze, i człowiek ich nie "hoduje" one były przed nami.

Genialne, w następnej kolejności będziesz proponował zburzyć miasta bo przecież wcześniej rosły na tym miejscu jakieś krzaki i to one były tam pierwsze. Dzikie zwierzęta codziennie walczą o przetrwanie bo tak właśnie wygląda natura i jej piramida żywieniowa. To tylko tępym "przyjacielom zwierzątek" wydaje się że przyroda jest taka milutka a zwierzątka się kochają. Spaliście na biologii?

Nigdy nie kupowałem petard bo mnie to nie interesowało, ale jak słyszę ludzi którzy chcą coś zakazać lub ograniczyć moja wolność to pędzę do marketu po najgłośniejsze i największe fajerwerki. Pozdrawiam

30 grudnia, 22:21, Jojo:

A dla mnie szkodliwe jest ujadanie tych waszych kundli od rana do nocy. Poza tym kogo chcecie winić za to że zrobiliście ze swoich piesków delikatne laleczki którym zakładacie kubraczki i robicie psie fryzurki? Trzeba było wytresować psa odpowiednio to by nie robił pod siebie słysząc byle huk.

Większość zwierząt nie jest psami, ba... większość żyje wolna na dworze, i człowiek ich nie "hoduje" one były przed nami.

31 grudnia, 4:50, Gormen:

Wnosząc z pustych złośliwości ekologów w komentarzach, przeciwnicy tego szaleństwa mają rację. Swoją drogą to śmieszne: wszyscy mają się podporządkować, bo paniusia kupiła sobie pieska? Proponuję dla zdrowia zwierząt zabronić "posiadania" żywych zabawek.

A może warto zauważyć, że zwierzęta to nie tylko psy? I nie tylko zwierzęta trzymane przez człowieka?

Wyjdź na dwór, zdziwisz się ile zwierząt żyje w mieście.

I co "powiesz" tym zwierzętom, które nie są "paniusiowymi zabawkami" tylko ich dom to dwór, gdzie żyją a jakiś człowiek szkodzi im (w kolejny sposób) bo "musi sobie postrzelać" - niech strzela u siebie, w swoim domu skoro tak lubi...

Wnosząc z pustych złośliwości ekologów w komentarzach, przeciwnicy tego szaleństwa mają rację. Swoją drogą to śmieszne: wszyscy mają się podporządkować, bo paniusia kupiła sobie pieska? Proponuję dla zdrowia zwierząt zabronić "posiadania" żywych zabawek.

A dla mnie szkodliwe jest ujadanie tych waszych kundli od rana do nocy. Poza tym kogo chcecie winić za to że zrobiliście ze swoich piesków delikatne laleczki którym zakładacie kubraczki i robicie psie fryzurki? Trzeba było wytresować psa odpowiednio to by nie robił pod siebie słysząc byle huk.

nie ulegać naciskom lewaków

Ludzie,którzy nie lubieją zwierząt,właśnie w taki sposób się zachowują i nic dodać nic ująć.Uważam,że nie powinn mieć takie osoby ŻADNYCH zwierząt.