- To domorosły haker - mówi o mieszkańcu Świeradowa policjant znający szczegóły sprawy. Jego mieszkanie było przeszukiwane w ubiegłym tygodniu przez policjantów z wydziału do walki z cybeprzestępczością dolnośląskiej Komendy Wojewódzkiej. Była to część międzynarodowej operacji służb policyjnych i prokuratury. Australijska policja namierzyła sprzedawcę szpiegowskiego programu IM RAT i jego klientów w Europie, m. in. w Polsce. W ubiegłym tygodniu policjanci weszli do 42 osób w całym kraju.
Podczas przeszukań zabezpieczano sprzęt komputerowy. Jeśli eksperci od informatyki potwierdzą, że jest na nim program IM RAT, mężczyźnie ze Świeradowa może grozić do pięciu lat więzienia. Przestępstwem jest m. in. „pozyskiwanie” oprogramowania, które służy do włamywania się do komputerów.
Zobacz także
Co to za program? Umożliwia przestępcom nieograniczony dostęp do komputera ofiary, a po zainstalowaniu na komputerze ofiary jest w zasadzie nie do wykrycia – czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej w tej sprawie. - IM RAT daje cyberprzestępcom całkowicie swobodny dostęp do danych znajdujących się na komputerze, umożliwia wyłączenie oprogramowania antywirusowego, kradzież haseł do kont bankowych i innych wrażliwych danych, rozsyłanie złośliwego oprogramowania, a nawet podsłuchiwanie i obserwowanie użytkownika komputera za pomocą mikrofonu i kamery. Koszt nabycia oprogramowania to jedynie 25 dolarów.
Zobacz także
