SPIS TREŚCI
„Według wstępnych informacji, w wyniku wybuchu zginął zastępca szefa Głównego Zarządu Operacyjnego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych RF, generał porucznik Jarosław Moskalik. Z dostępnych danych wynika, że wybuch nastąpił w wyniku detonacji domowej roboty ładunku wybuchowego wypełnionego elementami rażącymi” – to oficjalny komunikat Komitetu Śledczego.
Bomba z kamerką
Do zamachu doszłow piątek około godziny 10:40. Zaparkowany na podwórku domu mieszkalnego nr 2 przy ulicy Nesterowa samochód marki Volkswagen Golf eksplodował, gdy obok przechodził rosyjski wojskowy.
Siła wybuchu była tak duża, że odrzuciła zmasakrowane ciało generała na kilka metrów.

Według informacji Telegram-kanału Baza, w wysadzonym samochodzie zainstalowano kamerę monitorującą – wybuch nastąpił, gdy generał Moskalik wyszedł z podjazdu. Ładunek wybuchowy był wykonany na bazie nabojów do granatnika podlufowego. Baza pisze, że były zamontowane w całym samochodzie, ale najwięcej było ich w lewej części bagażnika. A więcej najbliżej wyjścia z podjazdu w bloku, gdzie pojawił się Moskalik.
Odłamki rozrzuciło w promieniu około 300 metrów.
Drugi ważny generał zabity w podobny sposób
Według informacji kanału Telegram Mash, ostatnim właścicielem „wybuchowego Volkswagena” był 40-letni Ignat K., pochodzący z ukraińskich Sum. Rosyjski paszport i prawo jazdy otrzymał w 2015 roku w Karaczajo-Czerkiesji. Volkswagena Golfa z 2000 roku kupił w lutym tego roku. Mash pisze, że około 2014 roku Ignat K. pracował w Azowstali w Mariupolu. Po ograniczeniu produkcji regularnie przyjeżdżał do Rosji, aby dorobić. Był rzekomo zameldowany w podmoskiewskich Chimkach, „nie publikował zdjęć w mediach społecznościowych od 10 lat, ale okresowo zamieszczał posty przeciwko władzom Ukrainy”.

W podobny sposób w Moskwie w grudniu 2024 roku zabito generała Igora Kiriłłowa – wówczas w samochodzie zaparkowanym przed wejściem do budynku wojskowego również zainstalowano kamerę, aby obserwować wyjście generała. Ładunek wybuchowy został przymocowany do hulajnogi i eksplodował w momencie, gdy Kiriłłow wyszedł z budynku.

Moskalik odgrywał ważną rolę
Moskalik miał 59 lat. Zarząd, w którym pracował, jest głównym ogniwem w planowaniu operacji na Ukrainie. Moskalik brał wcześniej udział w rozmowach tzw. formatu normandzkiego, był w delegacjach rosyjskich na Bliski Wschód. Oczekiwał właśnie na awans w strukturach resortu obrony Rosji.
Zatrzymano podejrzanego o zamach na gen. Moskalika
FSB przekazała, że podejrzany Ignat Kuzin, był "agentem ukraińskich służb specjalnych". Zdaniem służb bezpieczeństwa ładunek wybuchowy został zdetonowany zdalnie z Ukrainy - przekazał portal Ukrainska Prawda.
Kreml już wcześniej o zabicie 59-letniego generała obwinił Ukrainę. Kijów nie udzielił oficjalnego komentarza w sprawie zamachu.

źr. Ukrainska Prawda, Telegram, iStories