"Jeśli Izrael zgodzi się na żądania Hamasu, które obejmują powrót wysiedlonych Palestyńczyków do północnej Strefy Gazy i zwiększenie pomocy humanitarnej, może to utorować drogę do porozumienia (w sprawie rozejmu) w ciągu najbliższych 24 do 48 godzin" - powiedział przedstawiciel Hamasu, wypowiadając się pod warunkiem zachowania anonimowości.
Do Kairu w niedzielę przybyły także delegacje Kataru i USA, które pośredniczą w rozmowach pokojowych.
Trwają rozmowy pokojowe
Jak pisze portal Times of Israel, oczekuje się, że delegacja izraelska również pojawia się w stolicy Egiptu, chociaż źródło poinformowane o rozmowach podało, że Izrael nie wyśle swoich przedstawicieli, dopóki nie otrzyma pełnej listy wciąż żyjących zakładników, przetrzymywanych przez Hamas.
Z kolei jeszcze w sobotę przedstawiciel USA poinformował, że Izrael "mniej więcej" zaakceptował ustalenia dotyczące wprowadzenia półtoramiesięcznego zawieszenia broni w Strefie Gazy. Dodał, że to do Hamasu należy decyzja, czy w zamian za to wypuści na wolność kluczowych zakładników.
Wojna w Strefie Gazy toczy się od 7 października ubiegłego roku. Od tego czasu - według strony palestyńskiej - zginęło ponad 30 tys. osób.
Źródło: PAP, PR24

Źródło: