Ryszard Czarnecki: Wpłaciłem pieniądze (30 tys. zł), ale nie przepraszam Róży Thun i odwołuję się od wyroku

Tomasz Dereszyński
Ryszard Czarnecki: Wpłaciłem pieniądze (30 tys. zł), ale nie przepraszam Róży Thun i odwołuję się od wyroku
Ryszard Czarnecki: Wpłaciłem pieniądze (30 tys. zł), ale nie przepraszam Róży Thun i odwołuję się od wyroku Adam Jankowski
Eurodeputowany Ryszard Czarnecki z PiS pytany w Radiu Plus w audycji Sedno Sprawy czy wykonał wyrok Sądu Apelacyjnego i przeprosił Róże Thun oraz wpłacił 30 tysięcy złotych na cele charytatywne za porównanie do szmalcowników potwierdził, że wpłacił. - Jednocześnie zgodnie z prawem, prawo szanuję, odwołuje się od wyroku sądu w tej kwestii.

Eurodeputowany Ryszard Czarnecki z PiS pytany w Radiu Plus w audycji Sedno Sprawy czy wykonał wyrok Sądu Apelacyjnego i przeprosił Róże Thun oraz wpłacił 30 tysięcy złotych na cele charytatywne za porównanie do szmalcowników potwierdził, że wpłacił. - Jednocześnie zgodnie z prawem, prawo szanuję, odwołuje się od wyroku sądu w tej kwestii.

Na pytanie, gdzie się odwołał od wyroku Sądu Apelacyjnego, odpowiedział, że jak to uczynią adwokaci polityka, będzie o tym informował.

Na razie i tak nie przeprosi Róży Thun, mimo wyroku Sądu Apelacyjnego. Dlaczego? - To zależy od decyzji ostatecznej. Jak będzie taka decyzja Sądu Najwyższego to oczywiście będę ją respektował. Poczekam na decyzję sądu w tym zakresie.

Naciskany przez dziennikarza Ryszard Czarnecki dlaczego po prostu nie przeprosi za te nieeleganckie, niegrzeczne słowa i nie zamknie sprawy, odpowiedział, że "bardzo negatywnie oceniam polityków, którzy opłacani przez polskich podatników, skarżą się na własny kraj na przykład w niemieckich mediach. Będę bardzo krytyczny wobec takich postaw i takich ludzi".

Sąd w Warszawie w sierpniu 2019 r. uznał, że określenie „szmalcownik” jest obraźliwe.

- Nie zamierzam przepraszać; co więcej – uważam, że pani von Thun und Hohenstein powinna przeprosić Polaków za to, że w obcych mediach w sposób tak uwłaczający mówiła o własnym kraju, przedstawiała Polskę jako dyktaturę, co nijak ma się do prawdy – powiedział Ryszard Czarnecki z Prawa i Sprawiedliwości - komentował wyrok w I instancji jaki zapadł w sądzie w stolicy.

Poinformował też wtedy, że był zbulwersowany tym, że sąd nie wysłuchał jego racji a tylko dał możliwość wypowiedzenia się Róży Thun. Sam eurodeputowany z powodu zabiegu pod narkozą, który miał miejsce w dniu rozprawy, nie mógł być obecny. - Prosiłem o przełożenie rozprawy, sąd nie wyraził na to zgody - żalił się.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

W styczniu 2018 r. Ryszard Czarnecki w jednym z wywiadów powiedział, że: „Pani von Thun und Hohenstein wystąpiła w roli donosicielki na własny kraj. Podczas II wojny światowej mieliśmy szmalcowników, a dzisiaj mamy Różę von Thun und Hohenstein i niestety wpisuje się ona w pewną tradycję”.

Jednym z efektów tych słów wobec Róży Thun było odwołanie Ryszarda Czarneckiego ze stanowiska wiceszefa Parlamentu Europejskiego, do którego doszło w lutym 2018 r.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Nie ma sprawiedliwości i babsztyl robi co chce

w
wroclauer

Nie przepadam za R. Czarneckim ale w tej sprawie miał rację.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Wróć na i.pl Portal i.pl