Seks na lotnisku Chopina w punkcie informacyjnym
Nagranie, które wypłynęło w sieci w okolicach Walentynek, obchodzonych 14 lutego 2019 prezentuje parę, która w punkcie informacyjnym oddaje się falom namiętności. W takim miejscu trudno jednak o dyskrecję, a wszystko zostało nagrane przez kogoś, kto obserwował sytuację z wyższej kondygnacji.
ZOBACZCIE KONIECZNIE
SIOSTRY GODLEWSKIE W SAMOLOCIE ZMUSIŁY KAPITANA DO POWROTU
Nagranie zostało opublikowane między innymi:
- na Facebooku,
- w serwisie Wykop.pl.
Czy pracownicy lotnika Chopina uprawiali seks? Możecie ocenić to sami na nagraniu, które opublikował "Super Express" dokładnie 14 lutego w Walentynki.
Co ciekawe, wśród wielu kopii nagrania można było zobaczyć twarze lotniskowych kochanków. Internauci w komentarzach zwrócili m. in. uwagę kilka aspektów upubliczniania tego filmu w internecie:
Nie każda sprawa powinna być rozstrząsana i wyjaśniana publicznie, a już na pewno nie internet. To nie jest narzędzie do umoralniania ludzi - pisze jeden z użytkowników serwisu Wykop.pl.
Nie widzę tu nic złego. Po co ktoś to nagrywa? - brzmi inny komentarz.
Romans z przedsiębiorcą? NUDA! Ranking najseksowniejszych za...
Czy lotniskowych kochanków czekają konsekwencje?
Czy kochanków, którzy dali się ponieść fali namiętności w punkcie informacyjnym na lotnisku Chopina czekają z tego powodu jakieś konsekwencje? Jak się okazuje nagranie ma kilka lat i wcale nie byli to pracownicy warszawskiego lotniska.
Przedstawiciele lotniska doceniają jednak siłę miłości, ale podkreślają, że są pewne granice, których nie należy przekraczać.
Uważamy, że miłość jest pięknym uczuciem i warto je okazywać, ale są pewne granice. Para uwieczniona na filmie, naszym zdaniem, zdecydowanie przekroczyła te granice. Gdyby to byli pracownicy PPL - czyli zarządzającego Lotniskiem Chopina - z pewnością musieliby liczyć się z konsekwencjami służbowymi. W tym przypadku jednak utrudnione jest ustalenie personaliów nagranych osób, ponieważ samo nagranie ma kilka lat oraz nie byli to pracownicy Lotniska Chopina. - powiedział Piotr Rudzki z działu PR lotniska Chopina na łamach "Super Expressu".
10 najsłynniejszych pocałunków świata: Jack i Rose, Karol i ...
Za seks w miejscu publicznym grozi nawet miesiąc aresztu - pisze Nowa Trybuna Opolska. Kilka lat temu tego rodzaju incydent miał miejsce w Głuchołazach.
- Zdarzenie zauważyła obsługa naszego monitoringu miejskiego - mówił komendant tamtejszej Straży Miejskiej - Strażnik pojechał na miejsce i przerwał ten "akt miłości".
Komendant zapowiadał, że sprawa znajdzie finał przed sądem.
Przy tego rodzaju sprawach, aby ukarać sprawcę, potrzebna jest osoba zgorszona. Nie wystarczy, że na miejscu pojawi się funkcjonariusz policji czy straży - dodaje NTO. Jak będzie w przypadku seksu na warszawskim lotnisku?
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Czy Katowice nadają się do mieszkania? Panel dyskusyjny DZ
Gala Plebiscytu Sportowiec Roku woj. śląskiego