Siatkówka. PlusLiga. Aluron CMC Warta Zawiercie pokonało PGE Skrę Bełchatów w pięciu setach

W ubiegłym sezonie Skra rywalizowała z Zawierciem o trzecie miejsce. Ostatecznie lepsi okazali się Ci drudzy.

- Chcemy się zrewanżować Zawierciu. Porażka w konfrontacji o brąz była bolesna dla nas wszystkich. Nasza drużyna jest trochę zmieniona, ale kilka osób zostało i pamięta zeszły sezon. Świetnie, że nie musimy na ten rewanż długo czekać. Już w pierwszej kolejce jedziemy do Zawiercia i mam nadzieję, że przywieziemy stamtąd punkty - mówił środkowy PGE Skry.

W ekipie z Zawiercia doszło do kilku zmian w składzie w porównaniu do poprzedniego sezonu. Odszedł m.in. Facundo Conte, a na jego miejsce przyszedł dwukrotny medalista mistrzostw świata, Bartosz Kwolek. Zakontraktowano też nowego libero, Santiago Dananiego.

W Skrze natomiast wielkich ruchów transferowych nie było. Poza jedną zasadniczą zmianą. Ebadipoura zastąpił Włoch Filippo Lanza.

W niedzielnym starciu, które było niejako rewanżem za ubiegłoroczne mecze o brąz, minimalnie lepsze okazało się Zawiercie, które wygrało po tie-breaku. Najskuteczniejszym graczem całego spotkania był Serb Uros Kovacevic, który zdobył aż 27 punktów. Mimo to nagroda MVP powędrowała do Bartosza Kwolka (17 pkt). W ekipie z Bełchatowa najwięcej "oczek", zanotował Aleksandar Atanasijević. Serb zdobył ich 22.

Wynik meczu I kolejki PlusLigi 2022/2023

Aluron CMC Warta Zawiercie - PGE Skra Bełchatów 3:2 (25:21, 16:25, 18:25, 25:18, 15:13)

Aluron: Miguel Tavares Rodrigues, Dawid Konarski (kapitan), Miłosz Zniszczoł, Krzysztof Rejno, Uros Kovacević, Bartosz Kwolek, Santiago Danani (libero) oraz Marcin Waliński, Michał Kozłowski, Patryk Łaba, Dawid Dulski, Michał Szalacha.
Skra: Grzegorz Łomacz (kapitan), Aleksandar Atanasijević, Karol Kłos, Mateusz Bieniek, Dick Kooy, Filippo Lanza, Kacper Piechocki (libero) oraz Lukas Vasina, Jakub Rybicki, Wiktor Musiał.