Silicon Valley Bank został zamknięty. Agencja przejęła kontrolę nad depozytami. To największy upadek od 2008 roku

Damian Kelman
Amerykański Silicon Valley Bank został zamknięty. To największy upadek od 2008 roku.
Amerykański Silicon Valley Bank został zamknięty. To największy upadek od 2008 roku. Unsplash / Tim Evans
Amerykański Silicon Valley Bank (SVB) został zamknięty. Kontrolę nad depozytami przejęły organy regulacyjne. To największy upadek amerykańskiego banku od 2008 roku.

Silicon Valley Bank został zamknięty

Sytuacja zmieniła się w momencie, gdy firma starała się zebrać pieniądze na pokrycie straty ze sprzedaży aktywów dotkniętych wyższymi stopami procentowymi. Kłopoty banku sprawiły, że klienci zaczęli tłumnie ruszać do punktów.

"Silicon Valley Bank stanął w obliczu niewystarczającej płynności i niewypłacalności" - przekazały organy nadzoru bankowego w Kalifornii, w której to firma ma swoją główną siedzibę.

Federalna Korporacja Ubezpieczeń Depozytów poinformowała z kolei, że przejęła około 175 miliardów dolarów w depozytach przechowywanych przez klientów w banku.

Biuro ma zostać ponownie otwarte nie później niż w poniedziałek rano. Wtedy klienci z ubezpieczonymi depozytami będą mieli dostęp do swoich środków. Pieniądze zebrane ze sprzedaży aktywów banku trafią natomiast do nieubezpieczonych deponentów.

Upadek SVB jest największym tego typu kryzysem finansowym wywołanym zapaścią na rynku kredytów hipotecznych wysokiego ryzyka.

Poprzedni duży upadek miał miejsce w 2008 roku, gdy zamknięto Washington Mutual, ale wówczas firma nie była typowym bankiem, a stowarzyszeniem oszczędnościowo-pożyczkowym.

Obawy depozytorów

Sytuacja z bankiem sprawiła, że wiele firm z pieniędzmi uwiązanymi w banku martwi się obecnie o swoją przyszłość i byt.

"Właśnie idę do oddziału, aby znaleźć pieniądze. Wczorajsza próba przelania pieniędzy nie powiodła się. Znasz te chwile, w których możesz być naprawdę przeklęty, ale nie jesteś pewien przyszłości? To jedna z tych chwil” – powiedział BBC jeden z założycieli start-upów.

Inny założyciel start-upu zajmującego się opieką zdrowotną powiedział: "dosłownie trzy dni temu na naszym koncie bankowym pojawił się milion dolarów, a potem stało się to".

Założyciel mógł mówić o dużym szczęściu, ponieważ dokonał przelewu na inne konto na 40 minut przed upływem terminu.

"To było w toku, ale dziś rano już tam były. Znam jednak inne osoby, które zrobiły to samo kilka minut po mnie i nie zostały przeniesione" - powiedział.

Globalny strach bankowy

Kryzys banku rozpoczął się w momencie, gdy SVB przyznał, że próbuje zebrać 2,25 miliarda dolarów, by pokryć stratę spowodowaną sprzedażą aktywów, głównie amerykańskich obligacji rządowych, na które wpłynęły wyższe stopy procentowe.

Wiadomość spowodowała, że ​​inwestorzy i klienci uciekli z banku. Akcje odnotowały największy jednodniowy spadek w historii w czwartek, spadając o ponad 60 procent i dalej spadając w sprzedaży po godzinach, zanim handel został wstrzymany.

Obawy, że inne banki mogą napotkać podobne problemy, doprowadziły do ​​powszechnej wyprzedaży akcji banków na całym świecie w czwartek i piątek rano.

Silicon Valley Bank rozpoczął działalność w 1983 roku w Kalifornii, a w przeciągu ostatniej dekady bardzo się rozwijał. Obecnie zatrudnia ponad 8500 osób na całym świecie, jednak większość z nich w Stanach Zjednoczonych.

Firma jest kluczowym pożyczkodawcą dla firm na wczesnym etapie działania, a także partnerem bankowym prawie połowy amerykańskich firm technologicznych i medycznych, które były notowane na giełdach w 2022 roku.

od 16 lat

źródło: BBC

Wideo

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
ale jaj oni w latach 80s byli twórcami Silicon Graphics
H
Hans von Schwinke
Piniedzy nie ma i nie bendzie!
G
Gość
Analiza małego Kazia.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl