Skandal w bydgoskim zakonie. Zniknęły miliony! [szczegóły]

Adam Willma
Jak to możliwe, że w ciągu 9 lat z kasy bydgoskiego Zgromadzenia Ducha Świętego wyparowało ponad 10 milionów złotych? Dlaczego nikt nie zauważył dziwnych wypłat?Afera w bydgoskim Zgromadzeniu Ducha Świętego wybuchła w czerwcu 2014 roku. Wówczas zebrała się Kapituła Prowincjalna, aby wybrać nowy zarząd, ocenić pracę ustępującego prowincjała i wytyczyć nowe cele. Tyle że papiery, które jej przekazano zmroziły (przynajmniej niektórych) zakonników i nowego prowincjała o. Dariusza Andrzejewskiego. Stało się jasne, że ogromne pieniądze , którymi dysponowało zgromadzenie, wyparowały z konta. O. Andrzejewskiemu zlecono więc dokonanie wewnętrznego audytu.>> Przejdź do następnego zdjęcia, by przeczytać dalszą część artykułu.Cały artykuł w przystępnej formie można przeczytać w piątkowej "Gazecie Pomorskiej" i na plus.pomorska.pl
Jak to możliwe, że w ciągu 9 lat z kasy bydgoskiego Zgromadzenia Ducha Świętego wyparowało ponad 10 milionów złotych? Dlaczego nikt nie zauważył dziwnych wypłat?Afera w bydgoskim Zgromadzeniu Ducha Świętego wybuchła w czerwcu 2014 roku. Wówczas zebrała się Kapituła Prowincjalna, aby wybrać nowy zarząd, ocenić pracę ustępującego prowincjała i wytyczyć nowe cele. Tyle że papiery, które jej przekazano zmroziły (przynajmniej niektórych) zakonników i nowego prowincjała o. Dariusza Andrzejewskiego. Stało się jasne, że ogromne pieniądze , którymi dysponowało zgromadzenie, wyparowały z konta. O. Andrzejewskiemu zlecono więc dokonanie wewnętrznego audytu.>> Przejdź do następnego zdjęcia, by przeczytać dalszą część artykułu.Cały artykuł w przystępnej formie można przeczytać w piątkowej "Gazecie Pomorskiej" i na plus.pomorska.pl Tomasz Czachorowski
Jak to możliwe, że w ciągu 9 lat z kasy bydgoskiego Zgromadzenia Ducha Świętego wyparowało ponad 10 milionów złotych? Dlaczego nikt nie zauważył dziwnych wypłat?
Wróć na i.pl Portal i.pl