O wyznaczenie miejsca pod ewentualny całoroczny stok dla amatorów „białego szaleństwa” w marcu ubiegłego roku prezydenta Gdańska w ponadpartyjnej interpelacji poprosili radni z Komisji Sportu - Mirosław Zdanowicz z PO i Łukasz Hamadyk z PiS.
- Gdyby Gdańsk zyskał taki obiekt, mieszkańcy, a tym samym ich pieniądze nie zostawałyby w Przywidzu, Wieżycy, Sopocie, itd. Tak dzieje się w sezonie zimowym. Dzięki zastosowaniu sztucznej nawierzchni - igelitu, tor byłby udostępniany cały rok. Do tego gastronomia, miejsca pracy, wielka promocja miasta - pisali w interpelacji radni.
Zobacz też: Na Wieżycy wystartował sezon narciarski! Stok pokrywa gruba warstwa śniegu
Zadania znalezienia miejsca na stok podjęła się GARG, która z pięciu analizowanych lokalizacji do dalszych działań wytypowała dwie - w rejonie ul. Starogardzkiej na Oruni oraz u zbiegu ul. Potokowej i Słowackiego w Brętowie. W „przedbiegach” ze względu m.in. na bliskości zabudowy mieszkaniowej, odpadły opcje w Jarze Wilanowskim, przy ul. Michałowskiego (dzielnica VII Dwór) oraz na Górze Szubienicznej przy ul. Sobieskiego we Wrzeszczu.
Wariant na ul. Starogar-dzkiej zakłada, że stok byłby długi (430 metrów), ale bardzo łagodny (nachylenie 3,72 stopnia). Trasa w Brętowie byłaby dużo krótsza (150 m), ale bardziej stroma (nachylenie 10,58 stopnia).
Wcześniej pisaliśmy: Całoroczny stok narciarski powstanie w Gdańsku? Radni wnioskują o wyznaczenie gruntu
- Osobiście jestem za tym , by stok powstał na Oruni, byłby dużym impulsem dla dalszego rozwoju tej dzielnicy. Łatwiej też byłoby starać się o realizację planowanego w tym miejscu Narodowego Centrum Sportów Motorowych - mówi radny Łukasz Hamadyk.
Czy stok w Gdańsku znalazłby tylu amatorów, by być rentownym? Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że umiejętność jazdy na nartach i snowboardzie deklaruje 16 proc. społeczeństwa. Obserwowana jest jednak tendencja wzrostowa wśród dzieci i młodzieży. W kraju funkcjonują trzy całoroczne stoki o długości od 150 do 45o m - w Warszawie, Poznaniu i Bytomiu. Ten w stolicy utrzymywany jest przez miasto, które na ten cel co roku wydaje ok. miliona złotych. Pozostałymi dwoma zarządzają prywatne firmy.
Zobacz: Zimowa niedziela 21.01.2018 na Wieżycy - wyciąg Wieżyca Kotlinka
Przepowiednie jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego na 2018 rok

Bursztynowy Ołtarz w kościele św. Brygidy w Gdańsku

Luksusowa rezydencja Jana Kulczyka na sprzedaż

Kalendarz sportowy 2018 - piękne zdjęcia sportowców i szczytny cel

Nauczyciel płakał, jak poprawiał: Najlepsze teksty uczniów i nauczycieli

Masz kota lub psa? Uważaj na trujące rośliny w domu!
