1/11
10....
fot. Przemyslaw Swiderski

10.

Zestawienie politycznych wydarzeń mijającego roku zaczynamy od akcentu pomorskiego. Pod koniec sierpnia br. wojewoda zdecydował o przejęciu przez Muzeum II Wojny Światowej historycznego terenu na Westerplatte, czym dopełnił procedury zapoczątkowaną przez Sejm w postaci specustawy. Na nic zdały się odwołania gdańskiego magistratu oraz zarzuty bezprecedensowego ograniczania samorządności. 1-wrześniowe obchody na Westerplatte odbyły się już pod auspicjami Ministerstwa Obrony Narodowej. Wkrótce na przejętych działkach ma stanąć muzeum.

2/11
9....
fot. Adam Jankowski

9.

Początek roku zaowocował zmianą na szczytach władz opozycji. Wybór Borysa Budki na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej zakończył 4-letni okres przywództwa Grzegorza Schetyny. Złośliwi powiedzą, że największym tegorocznym sukcesem nowego przewodniczącego jest trzymanie się z dala od Strajku Kobiety, dzięki czemu protesty wciąż się odbywają. Mniej uszczypliwi, dostrzegą w działaniach nowego lidera odejście od strategii „totalnej opozycji”, co było widać chociażby w trakcie kampanii Rafała Trzaskowskiego. Jednak porażka kandydata na prezydenta spływa bezpośrednio na konto Borysa Budki, dla którego były to pierwsze przegrane wybory na stanowisku szefa partii.

3/11
8....
fot. Adam Jankowski

8.

Przyzwoita kampania prezydencka, antyestablishmentowy przekaz oraz zbieg politycznych okoliczności (m.in. wybuch ogólnopolskiego strajku kobiet) spowodowały, że mimo kilku solidnych wpadek lidera, Ruch Polska 2050 Szymona Hołowni kończy rok z dwucyfrowym wynikiem sondażowym – w przypadku niektórych depcze nawet po piętach Koalicji Obywatelskiej. Dobre notowania to chwilowy wyskok czy początek detronizacji KO jako pierwszej siły opozycji? Nawet jeśli, to tylko na papierze. Największym problemem Hołowni i jego zwolenników jest fakt, że do najbliższych wyborów muszą poczekać 3 lata. Chyba, że…

4/11
7....
fot. Adam Jankowski/Polska Press

7.

Po pięciu latach, na teflonowym pancerzu Zjednoczonej Prawicy zaczęły pojawiać się wyraźne ślady zużycia. Przez cały mijający rok, mniejsza lub większa niesubordynacja koalicjantów była skutecznie doprowadzana do porządku przez prezesa Kaczyńskiego (wszedł nawet do rządu). Ostatecznie, to sam PiS swoimi nietrafionymi działaniami, doprowadził do wzmocnienia Solidarnej Polski, która poczuła siłę wraz ze spadającymi sondażami koalicji. To co jeszcze latem było całkiem realne (przedterminowe wybory i pozbycie się krnąbrnych przybudówek), na jesień jest dla PiS już niemożliwe. A Zbigniew Ziobro? We wrześniu wydawało się, że ostatecznie pożegnał się z marzeniami walki o władzę na prawicy, po tym jak Jarosław Kaczyński rozegrał „kryzys futerkowy”. Tymczasem to on dziś rozdziela w rządzie role „miękiszonów”.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Potężna burza słoneczna uderzyła w Ziemię. Widoki niesamowite - ZDJĘCIA

Potężna burza słoneczna uderzyła w Ziemię. Widoki niesamowite - ZDJĘCIA

Po pożarze w domu pomocy w Kielcach. Służby ratunkowe podsumowują akcję [ZDJĘCIA]

Po pożarze w domu pomocy w Kielcach. Służby ratunkowe podsumowują akcję [ZDJĘCIA]

Kung fu Pazdan zostanie freakiem? "O Jezu, miałem taki temat"

Kung fu Pazdan zostanie freakiem? "O Jezu, miałem taki temat"

Zobacz również

Po pożarze w domu pomocy w Kielcach. Służby ratunkowe podsumowują akcję [ZDJĘCIA]

Po pożarze w domu pomocy w Kielcach. Służby ratunkowe podsumowują akcję [ZDJĘCIA]

Kung fu Pazdan zostanie freakiem? "O Jezu, miałem taki temat"

Kung fu Pazdan zostanie freakiem? "O Jezu, miałem taki temat"