Po godzinie 1. w nocy na autostradę A2 tuż za węzłem Emilia wbiegł łoś. Zwierzę wpadło pod skodę octavię, którą w kierunku Warszawy podróżowały 4 osoby. Siła uderzenia skody w łosia była tak wielka, że kierowca samochodu - mieszkaniec województwa mazowieckiego, zginął na miejscu. Trzej ranni pasażerowie zostali odwiezieni do szpitala w Zgierzu.
- Śmierć poniosło również potrącone zwierzę. Po chwili w zwłoki zwierzęcia uderzyły dwa kolejne samochody: BMW X5 oraz Nissan Navara, ale tym razem nikt nie ucierpiał i skończyło się na uszkodzeniach pojazdów - mówi Radosław Gwis z biura prasowego łódzkiej policji.
Szczątki zwierzęcia porozrzucane zostały na odcinku niemal kilometra autostrady. Łoś prawdopodobnie przeskoczył ogrodzenie z siatki, które ma w tym miejscu około 1,5 m wysokości. Okoliczności wypadku wyjaśnia policja w Zgierzu.