USA: Dwie śmiertelne ofiary strzelaniny w kościele w Alabamie

Kazimierz Sikorski
Reakcja policji na strzelaninie w kościele była błyskawiczna, co zapobiegło kolejnym ofiarom.
Reakcja policji na strzelaninie w kościele była błyskawiczna, co zapobiegło kolejnym ofiarom. Pixabay
Dwie osoby nie żyją, dwie kolejne są ranne. To skutek strzelaniny, do której doszło w kościele w amerykańskim stanie Alabama.

Dwie osoby nie żyją po strzelaninie, do której doszło w kościele pod wezwaniem św. Stefana w Vestavia Hills na przedmieściach Birmingham w stanie Alabama. Jedna osoba w stanie ciężkim przebywa w szpitalu.

Sprawca strzelaniny został bardzo szybko zatrzymany. Policja nie ujawnia jego tożsamości, podobnie jak i jego ofiar. Nieznane są motywy działania szaleńca. Kapitan miejscowej policji Shane Ware powiedział, że sprawca działał sam. Wszedł do małego kościoła, w którym zgromadzili się wierni i zaczął strzelać. Podejrzany przebywa w tej chwili w areszcie nie ma już żadnego zagrożenia dla miejscowej społeczności, dodał Ware.

- To szokujące, co się stało. Nasz kościół otrzymywał wyrazy współczucia z całych Stanów Zjednoczonych i świata. Módlcie się, medytujcie i wysyłajcie wyrazy miłości tej społeczności, ponieważ będziemy jej potrzebować – powiedział kapłan diecezji Alabama, Kelley Hudlow.

Gubernator Alabamy Kay Ivey nazwała strzelaninę „tragiczną utratą życia”. - To nigdy nie powinno się zdarzyć – w kościele, sklepie, w mieście lub gdziekolwiek – powiedziała.

Z kolei John Burruss, który jest rektorem kościoła, powiedział w filmie opublikowanym w Internecie, że przebywa w Grecji na pielgrzymce, ale zrobi wszystko, by jak najszybciej wrócić do domu.

Jestem głęboko poruszony wsparciem miłości ze strony wielu ludzi z całego kraju – powiedział Burrus.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl