W Niemczech petardy będą zabronione? Po atakach na policjantów w noc sylwestrową ich związek zawodowy chce zakazu

Robert Szulc
Opracowanie:
Fajerwerki będą w Niemczech zakazane?
Fajerwerki będą w Niemczech zakazane? Fot. Piotr Hukalo
W reakcji na ataki petardami w noc sylwestrową na policjantów i strażaków, związek zawodowy policji w Berlinie domaga się daleko idącego zakazu używania tych środków pirotechnicznych.

Widzieliśmy w całych Niemczech, że pirotechnika jest celowo używana jako broń przeciwko ludziom – powiedział w niedzielę szef związku Stephan Weh. To musi się skończyć - dodał związkowiec, cytowany przez portal dziennika "Welt".

Zdaniem Weha potrzebny jest zakaz sprzedaży dla wszystkich, którzy nie zajmują się pirotechniką profesjonalnie i odpowiedzialnie.

W Berlinie ostatniej nocy doszło do wielu incydentów związanych z sylwestrowymi fajerwerkami. Berlińska policja odnotowała znacznie więcej operacji niż w ostatnich dwóch latach. Jak napisała w nocy stołeczna policja na Twitterze, policjanci i strażacy zostali "masowo zaatakowani petardami" podczas gaszenia płonącego samochodu.

We wstępnym bilansie sylwestrowym berlińska straż pożarna zgłosiła 38 ataków na służby ratownicze i 15 rannych. "Byliśmy zaskoczeni masą i intensywnością ataków na nasze siły" - przyznała straż pożarna dodając, że liczba rannych wprawia "w osłupienie i smutek".

rs

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W niemieckiej przestrzeni politycznej, społecznej i medialnej widać wyraźną zmianę nastrojów i coraz mniej poprawności politycznej. Nawet przedstawiciele niemieckiej lewicy mówią otwartym tekstem o emigracyjnym podłożu powtarzających się zamieszek. Zwrócił na to uwagę senator Andy Grote (SPD) i jednocześnie podkreślił, że szczególnie podły charakter mają ataki na służby ratownicze.

Kwestia pochodzenia migracyjnego również odgrywa tu pewną rolę. (…) To najbardziej podła rzecz, jaką można sobie wyobrazić, atakowanie tych, którzy chcą pomagać innym – Andy Grote (SPD) w wywiadzie dla telewizji NDR.

Bardzo podobne stanowisko zajmują władze federalne, które zapowiadają konsekwentne ściganie sprawców. Christiane Hoffmann, pełniąca funkcję zastępcy rzecznika rządu oświadczyła w poniedziałek, że rząd niemiecki ma pełne zaufanie do służb i władz poszczególnych landów, które mogą liczyć na pełne wsparcie państwa niemieckiego. Z kolei federalna minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser z SPD wyraziła oburzenie i wściekłość, że sprawcy zamieszek dokonywali zamachów na ratowników.

Jeszcze kilka lat temu, w czasie rządów Angeli Merkel podobne informacje były systematycznie blokowane, a o wskazywaniu na problem związany z falą emigrantów przez urzędników federalnych, czy krajów związkowych w ogóle nie było mowy.

https://www.patrzymy.pl/berlin-plonie-jak-paryz-145-zatrzymanych-niemiecka-policja-podaje-ich-narodowosc/
G
Gość
I dobrze. Po Szwabii, to samo wprowadzić w Polsce. Albo doładować podatek 100% wartości produktu na leczenie onkologiczne dzieci... Zapłacicie?
G
Gość
To może lepiej zakazać mutikulti
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl