Jak czytamy w oświadczeniu Stowarzyszenia Importerów i Dystrybutorów Pirotechniki: "Branża pirotechniczna z niepokojem śledzi działania legislacyjne prowadzące do jej likwidacji. Przestrzega przed upadłością tysięcy firm i niekontrolowanym napływem do Polski niebezpiecznej pirotechniki niewiadomego pochodzenia. Stowarzyszenie proponuje kompromisowe rozwiązania oraz zgłasza gotowość wsparcia struktur obronnych kraju poprzez szkolenia prowadzone przez doświadczonych pirotechników".
W opinii rządu do projektowanych zmian w kwestii zakazu stosowania pirotechniki pojawiły się ważne argumenty:

Czy obawy branży pirotechnicznej są uzasadnione? Jakie są argumenty branży?
Rynek wyrobów pirotechnicznych w Polsce to silnie uregulowany segment gospodarki. Obowiązujące w Polsce przepisy należą do najbardziej restrykcyjnych w Europie i obejmują m.in. wymogi certyfikacyjne, ograniczenia wiekowe w sprzedaży oraz precyzyjne zasady użytkowania. Polska branża pirotechniczna wyrosła na prawdziwą światową potęgę, znajduje się na 5. miejscu na świecie pod względem importu oraz eksportu fajerwerków.
Projektodawcy nowych regulacji nie przedstawili analizy skutków gospodarczych, ani danych naukowych. Straty dla gospodarki spowodowane proponowanym zakazem mogą być bardzo dotkliwe.
Obecnie w Polsce funkcjonuje około 25 tysięcy przedsiębiorstw powiązanych z branżą pirotechniczną. Zatrudniają one kilkadziesiąt tysięcy pracowników. Wśród nich 10 tysięcy to specjaliści posiadający specjalistyczne kwalifikacje, których szkolenie wymaga dużych nakładów finansowych oraz długotrwałych procedur certyfikacyjnych.
Według aktualnego raportu KPMG branża pirotechniczna generuje obroty na poziomie 769 milionów złotych. Sama sprzedaż fajerwerków przekłada się na około 94 miliony złotych wpływów z VAT, a dodatkowe podatki – takie jak CIT i PIT – związane z zatrudnianiem pracowników oraz działalnością firm podnoszą tę wartość.
Wartość sprzedaży produktów do klientów finalnych szacowana jest na około 500 milionów złotych brutto. Całkowity wpływ sektora na gospodarkę w 2023 roku wyniósł około 279 milionów złotych wartości dodanej brutto oraz około 76 milionów złotych wypłaconych wynagrodzeń. Dane te potwierdzają, że pirotechnika jest nie tylko dynamicznym sektorem, ale również ważnym elementem gospodarki narodowej.
51 proc. Polaków nie popiera wprowadzenia całkowitego zakazu fajerwerków. Co ciekawe, przeciwnicy pirotechniki pozostają w mniejszości także wśród właścicieli zwierząt domowych. Z badań wynika także, że stosunek do fajerwerków jest niezależny od preferencji politycznych respondentów.
Zdaniem autorów pisma "autorzy obywatelskiego projektu ustawy zignorowali te dane. O dokonanie analizy społecznych i gospodarczych skutków proponowanych rozwiązań legislacyjnych wnosił na początku roku premier w piśmie do marszałka Sejmu".
– Możliwość legalnego zakupu fajerwerków w naszym kraju zaspokaja wszystkie potrzeby rynku, dzięki temu nie ma miejsca na szarą strefę, która na pewno powstanie jeśli państwo zlikwiduje tę branżę, która dziś jest ściśle regulowana przepisami o bezpieczeństwie i zatrudnia wysokokwalifikowaną kadrę pirotechników – mówi Marta Smolińska, prezes Stowarzyszenia Importerów i Dystrybutorów Pirotechniki.
Polska branża pirotechniczna proponuje rozwiązania kompromisowe, wzorowane na doświadczeniach niemieckich miast takich jak Berlin czy Hamburg. Chodzi o wprowadzenie tzw. stref wolnych od fajerwerków – ograniczeń lokalnych, a nie ogólnopolskiego zakazu. Strefy te mogłyby obowiązywać w okolicach schronisk, ogrodów zoologicznych, szpitali czy domów opieki, chroniąc osoby i zwierzęta wrażliwe na hałas, jednocześnie nie odbierając innym prawa do celebracji.
Stowarzyszenie podnosi też inny argument, a mianowicie strategiczne znaczenie branży pirotechnicznej dla obronności i bezpieczeństwa państwa.
"Firmy posiadają wyspecjalizowaną kadrę, infrastrukturę oraz doświadczenie w wykorzystaniu materiałów wybuchowych. To zasoby, które mogą zostać wykorzystane w ramach współpracy z wojskiem i służbami mundurowymi – choćby przy zapowiadanych szkoleniach dla ludności cywilnej. W tej kwestii Stowarzyszenie jest w kontakcie z MON i MSWiA" - czytamy.
Stowarzyszenie skierowało pismo do członków Komisji Nadzwyczajnej, w którym obszernie przytacza dane i argumenty przeciwko wprowadzaniu zakazu. Podzielając troskę o dobrostan zwierząt oraz wiele postulatów zawartych w projekcie obywatelskim branża apeluje o uwzględnienie racji tysięcy polskich firm i ich pracowników, oraz wielomilionowej rzeczy użytkowników pirotechniki.

