
Katastrofa lotnicza na Muchoborze
Tę historię mało kto zna, a wydarzyła się w 1969 roku. Mowa o katastrofie samolotu An-24W należącego do Polskich Linii Lotniczych LOT, który spadł 24 stycznia na Muchoborze Wielkim.
Maszyna leciała z warszawskiego Okęcia na lotnisko na Strachowicach. Za sterami samolotu, który wykonywał ten rejs, siedział kapitan Rudolf Rembieliński. Drugim pilotem był Czesław Kamiński, mechanikiem pokładowym – Henryk Kruk.
Na pokładzie znajdowało się również 44 pasażerów oraz jedna stewardesa. Samolot rozbił się przy podchodzeniu do lądowania w gęstej mgle.
Na szczęście w wypadku nikt nie zginął. Później stwierdzono, że do katastrofy doszło z winy pilota, który zignorował trudne warunki pogodowe i podchodził do lądowania pomimo widoczności mniejszej niż wymagane minimum.
Czytaj dalej na kolejnym slajdzie >>>

Pożary bazyliki św. Elżbiety
II wojnę światową i oblężenie Festung Breslau kościół pod wezwaniem św. Elżbiety przetrwał bez większych uszkodzeń. Jednak bogate wyposażenie oraz dużą część budowli strawiły po wojnie aż trzy wielkie pożary.
Po raz pierwszy ogień wybuchł 4 czerwca 1960 - od uderzenia piorunem spłonął szczyt wieży i został uszkodzony dach. Dach i wieża zostały odremontowane, lecz 20 września 1975 wieża ponownie się zapaliła, a wraz z nią otaczające ją jeszcze drewniane rusztowanie. Całkowicie zniszczone zostały renesansowy hełm, część wieży oraz jeden z trzech dzwonów.
Jednak najtragiczniejszy w skutkach pożar wybuchł 9 czerwca 1976 r., w trakcie prac remontowych. Zniszczone zostały całkowicie organy główne, dach nawy głównej, południowej i północno-zachodniej. Straty oszacowano na 5 mln zł (wg cen z 1976 r.). Nie obejmowały one szkód wynikłych ze spalenia bezcennych organów. Odbudowa kościoła do której przystąpiono dopiero na początku lat 80. trwała 10 lat.
Czytaj dalej na kolejnym slajdzie >>>

Katastrofa kolejowa na Psim Polu
Do tragedii doszło 9 lipca 1977, tuż przed godziną 8.00, na trasie kolejowej pomiędzy stacjami Wrocław Psie Pole a stacją Długołęka.
Lokomotywa spalinowa zderzyła się tam czołowo z pociągiem pospiesznym „Praha Express” relacji Praga - Moskwa (Pociąg Przyjaźni). Według oficjalnych, podawanych w wątpliwość danych zginęło 11 osób, a 15 odniosło obrażenia.
Przypuszcza się, że ofiar mogło być znacznie więcej. Komisja powypadkowa ustaliła, że winnymi tragedii byli maszyniści spalinowozu, którzy zignorowali sygnały dyżurnego ruchu i samowolnie zmienili tor zderzając się z pociągiem z Pragi.
Czytaj dalej na kolejnym slajdzie >>>

Pożar Teatru Polskiego
Pożar, do którego doszło w Teatrze Polskim przy ul. Zapolskiej we Wrocławiu, całkowicie zniszczył jego widownię i część wyposażenia technicznego.
Doszło do niego około 1.00 w nocy z 18 na 19 stycznia 1994 roku. Na szczęście nikt nie ucierpiał, ale do dziś nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną katastrofy. Teatr został odbudowany i wznowił działalność dopiero pod dwóch latach.
Czytaj dalej na kolejnym slajdzie >>>