1/9
Wisła Kraków. Wnioski po meczu „Białej Gwiazdy” z Arką Gdynia
fot. Wojciech Matusik
2/9
RADOSŁAW SOBOLEWSKI PO PROSTU SIĘ OBRONIŁ...
fot. Wojciech Matusik

RADOSŁAW SOBOLEWSKI PO PROSTU SIĘ OBRONIŁ
Jeśli to był mecz o przedłużenie pracy Radosława Sobolewskiego w Wiśle Kraków, to ten szkoleniowiec po prostu się obronił. Bo „Biała Gwiazda” zagrała bardzo dobre i mądre spotkanie. I co najważniejsze nie tyle, że wygrała, co wręcz zdemolowała przeciwnika. I co w tej sprawie najistotniejsze, stało się tak m.in. dlatego, że taką strategię, skład, wybrał jej trener. I jakoś nie było w niedzielę widać po piłkarzach, żeby mieli dość pracy z Radosławem Sobolewskim. A to też jest ważna sprawa.


3/9
TAKTYCZNE NIUANSE...
fot. Wojciech Matusik

TAKTYCZNE NIUANSE
Gdy Wisła przegrywała ważne mecze, choćby w poprzednim sezonie, czytaliśmy komentarze, że trener X, Y, Z nakrył taktycznie Radosława Sobolewskiego czapką. To w sumie, co napisać po niedzielnym meczu? Bo to, że Wisła zagrała inaczej, położyła inaczej akcenty choćby na rozwiązania w ofensywie to widać było gołym okiem. I co najważniejsze, to przyniosło po prostu skutek w postaci mnóstwa sytuacji, pięciu strzelonych goli. Czyli taktycznie Sobolewski i jego ludzie odrobili po prostu zadanie. Nakryli zatem rywali czapką czy nie…? Zrobili to a to ustawiając Eneko Satrusteguiego na lewej obronie. A to nieco inaczej ustawiając Romana Goku. A to stawiając na Marca Carbo, który nie tylko podniósł wzrost w drugiej linii, ale wniósł tam też jakość. Trochę też odpadają argumenty o słabości Arki Gdynia. Owszem w Krakowie wypadła po prostu marnie, ale przecież tydzień wcześniej ograła GKS Tychy (tak, tak wiemy, grał w dziesiątkę). Czyli nie jest to jakiś marny I-ligowy zespół. Dlatego deprecjonowanie wygranej Wisły - a takie komentarze się pojawiają - jest po prostu nieuczciwe. Można krytykować „Białą Gwiazdę” i jej trenera, gdy gra źle, gdy popełnia błędy, przegrywa mecze, ale jeśli prezentuje się tak jak w niedzielę, to po prostu zwykła ludzka uczciwość nakazuje docenić to, co ten zespół na boisku zrobił.

4/9
SKUTECZNA OBRONA...
fot. Wojciech Matusik

SKUTECZNA OBRONA
Wygląda na to, że powoli krystalizuje się kształt obrony Wisły Kraków. Z podstawowego duetu stoperów Igor Łasicki, Eneko Satrustegui szybko „Biała Gwiazda” przechodzi na duet Alan Uryga, Joseph Colley. Ciekawie wyglądać zaczyna rywalizacja na lewej obronie, gdzie Radosław Sobolewski wymyślił Eneko Satrusteguiego, a przecież są jeszcze tutaj David Junca i Jakub Krzyżanowski (o ile na dniach nie zostanie sprzedany). To, co jednak było dla Wisły najważniejsze w niedzielę, to że ta obrona zagrała po prostu skutecznie. Arka w dwóch poprzednich meczach strzeliła w sumie pięć bramek. W niedzielę jedną, ale prócz tego długimi fragmentami nie była nawet w stanie zbliżyć się do pola karnego Wisły. Dobrze to świadczy o organizacji gry defensywnej krakowian.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Najciekawsze plotki transferowe w Ekstraklasie. Kto, gdzie, za ile?

Najciekawsze plotki transferowe w Ekstraklasie. Kto, gdzie, za ile?

Tak teraz wygląda pogorzelisko przy Marywilskiej. Byliśmy na miejscu

AKTUALIZACJA
Tak teraz wygląda pogorzelisko przy Marywilskiej. Byliśmy na miejscu

Prezydent powołał nowych ministrów

Prezydent powołał nowych ministrów

Zobacz również

Pierwsze takie mistrzostwa! Żołnierze pokazali siłę - ZDJĘCIA

Pierwsze takie mistrzostwa! Żołnierze pokazali siłę - ZDJĘCIA

Najciekawsze plotki transferowe w Ekstraklasie. Kto, gdzie, za ile?

Najciekawsze plotki transferowe w Ekstraklasie. Kto, gdzie, za ile?