Zabójstwo brytyjskiego posła Davida Amessa było aktem terroru - poinformowała brytyjska policja.
25-letni mężczyzna śmiertelnie ugodził nożem posła do Izby Gmin, Sir Davida Amessa, w piątek podczas spotkania z wyborcami. W nocy z piątku na sobotę brytyjska policja poinformowała, że zabójstwo posła było aktem terroru. W związku ze śledztwem przeszukano dwa miejsca w Londynie. 25-letni podejrzany miał działać sam.
David Amess został zaatakowany około południa podczas spotkania z wyborcami w kościele metodystów Belfairs w dzielnicy mieszkalnej Leigh-on-Sea, nadmorskiego miasta na wschód od Londynu.
69-letni David Ames był od 1983 roku posłem do parlamentu. Zostawił żonę i pięcioro dzieci. Były premier David Cameron napisał na Twitterze: "Moje myśli i modlitwy są z sir Davidem Amessem i jego rodziną".
Wideo
Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice