Osoby przechodzące w okolicach ulicy Zaruskiego, w Zakopanem od kilku tygodni przecierają oczy ze zdumienia. Zaledwie 50 metrów od Krupówek, w miejscu gdzie jeszcze rok temu stała przedwojenna Willa Monte z ziemi wyrósł architektoniczny potworek.
Jako, że Willa Monte była zabytkiem nowy właściciel nie dostał pozwolenia na jej zburzenie. Zamiast tego wystąpił o pozwolenie na przebudowę i rozbudowę obiektu. Gdy urzędnicy wydawali na takie prace zgodę zapewne nie wiedzieli, że nowy budynek będzie o 3 piętra wyższy od dotychczasowej willi a na dodatek całkowicie zostanie zatracony jej przedwojenny styl. Gdy nowa „Villa Monte” zostanie dokończona będzie bowiem składać się głównie z betonu i szkła, a z jej starej elewacji pozostanie tylko jedna ściana.
- Dla mnie to skandal co pozwolono zbudować w tym miejscu - mówi Maria Strama, mieszkanka Zakopanego. - Jak urzędnicy mogli na to pozwolić.
To ostatnie pytanie chcieliśmy zadać miejskiemu konserwatorowi zabytków. Niestety urzędniczka od kilku dni jest na zwolnieniu chorobowym.
Tak wygląda Nowa Huta. Zobacz niesamowite zdjęcia z lotu ptaka