Przypominamy, że kryniccy policjanci otrzymali zgłoszenie w środę (19 lutego) około południa. Wynikało z niego, że na stoku na Jaworzynie Krynickiej doszło do wypadku.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że młody narciarz podczas zjazdu ze stoku z niewyjaśnionych na obecną chwilę przyczyn najprawdopodobniej uderzył w armatkę śnieżną - informowała rzeczniczka sądeckiej komendy Justyna Basiaga.
13-letni chłopiec z obrażeniami ciała został przetransportowany Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do szpitala. Jak podało Radio Kraków, chłopiec jest obywatelem Słowacji.
- Policja przesłuchała już jego opiekunów. Śledztwo w tej sprawie jest prowadzone pod nadzorem prokuratury - informuje rozgłośnia.
Justyna Basiaga, rzeczniczka sądeckiej policji mówiła nam 19 lutego, że na miejscu policjanci wykonywali czynności procesowe. Zapewniła, że dokładne okoliczności i przyczyny zdarzenia będą ustalane.
Jak udało nam się dowiedzieć, chłopiec aktualnie przebywa w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu na Oddziale Intensywnej Terapii. Jego stan jest bardzo ciężki.
