Zielone samorządy – wyzwania i kierunki działań

Materiał informacyjny TOGETAIR 2025
Samorządy stają się pierwszą linią frontu w walce o zrównoważony rozwój. Marszałek województwa mazowieckiego, Adam Struzik, podczas szczytu klimatycznego podkreślił, że problemy środowiskowe są dziś bardziej złożone niż kiedykolwiek – i wymagają kompleksowego, wielosektorowego podejścia.

Priorytety ekologiczne samorządów

Według marszałka Struzika, na pierwszy plan wysuwa się gospodarka wodna – w obliczu kurczących się zasobów wodnych, zarówno powierzchniowych, jak i podziemnych, inwestycje w retencję oraz racjonalne zarządzanie sieciami wodociągowymi są niezbędne. Choć dostęp do wodociągów udało się zapewnić niemal w całym województwie, to problem kanalizacji nadal dotyka blisko 60% regionu.

Na drugim miejscu znajduje się transformacja energetyczna – przejście na odnawialne źródła energii oraz racjonalizacja zużycia.

Koszty energii są kluczowe dla funkcjonowania samorządów i mieszkańców, dlatego musimy robić wszystko, by energię produkować czysto i efektywnie,” podkreśla Adam Struzik.

Postęp i wyzwania

Przez ostatnie 35 lat Polska przeszła olbrzymią przemianę cywilizacyjną. Znacząco poprawił się stan rzek i powietrza, a technologie, które kiedyś były nowinką, dziś stają się standardem – jak fotowoltaika, magazyny energii czy inteligentne systemy wodociągowe.

Dzięki postępowi technologicznemu możemy działać efektywniej i zmniejszać straty – mówi marszałek.

Energetyka rozproszona i wspólnoty energetyczne – przyszłość regionów

Szczególną rolę Adam Struzik przypisuje energetyce rozproszonej. Choć nie zastąpi ona wielkich elektrowni, to stanowi filar lokalnego bezpieczeństwa energetycznego.

Jeśli każdy z nas będzie wytwarzał energię i ją magazynował, staniemy się mniej zależni od centralnych źródeł, a bardziej odporni na kryzysy podkreśla.

Przyszłość, według marszałka, to tworzenie klastrów i spółdzielni energetycznych – wspólnot lokalnych, które produkują i zarządzają energią w skali powiatu. Każdy powiat powinien dysponować jedną lub dwiema biogazowniami – stabilnym źródłem energii, niezależnym od warunków atmosferycznych.

Opór społeczny i edukacja

Jednym z głównych hamulców transformacji jest brak świadomości i opór społeczny.

Wciąż pokutuje przekonanie, że biogazownia to smród, a wiatraki to zagrożenie. Tymczasem technologia poszła do przodu – nowoczesne instalacje są bezpieczne, ciche i nieuciążliwe, stąd potrzeba edukacji – podsumowuje Adam Struzik.

Podsumowanie

Mazowsze staje przed ogromnymi wyzwaniami środowiskowymi – od gospodarki wodnej, przez odpady, po energię. Kluczem do sukcesu będzie nie tylko technologia i inwestycje, ale przede wszystkim współpraca, edukacja i lokalne zaangażowanie. „Mamy już narzędzia, teraz czas na działanie,” podsumował marszałek Adam Struzik.

Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego, witam pana. Dzień dobry panie marszałku. Dzień dobry.

Panie marszałku, spotykamy się na szczycie klimatycznym. Co jest największym wyzwaniem dla samorządu w kontekście tetrowskiego środowiska? Bo tych wyzwań jest dużo, prawda? Energia, gospodarka obiegu zamkniętego, gospodarka odpadami. Długo by jeszcze wymieniać.

Czy państwo macie jakąś hierarchię ważności? Wie pan, to wszystko co pan wymienił, ja bym jeszcze dołożył gospodarkę wodą, która wysuwa się teraz na plan pierwszy, ale też kwestia czystości środowiska, czyli kwestia kanalizacji na przykład, która tutaj jeżeli chodzi o mazowsze, to powiedzmy sobie szczerze, jeśli chodzi o wodociągi, to mamy temat rozwiązany może w dziewięćdziesięciu paru procentach, jeśli chodzi o kanalizację, to może w czterdziestu. Więc właściwie każdy ten obszar, o którym pan powiedział jest wyzwaniem. To jest gadacja potrzeb.

Wie pan, jeśli ktoś nie ma wody w jakimś obszarze, to wiadomo, że w pierwszym zawsze woda jest niezbędna do życia. Dzisiaj też przechodzimy na chociażby wsparcie dla postawania majeretencji, bo widzimy jak kurczą się zasoby wody, w tym wody nie tylko tej naziemnej, ale też złoża wód podziemnych. Segmentowo musimy zajmować się tym wszystkim.

Oczywiście na drugim miejscu na pewno będzie energia, bo jej koszty determinują to, żeby robić wszystko, żeby ją racjonalnie wykorzystywać, produkować też, no i też produkować ją w sposób wolny od zanieczyszczeń środowiska, czyli przejście na oczywiście paliwa, a właśnie na odnawialne źródła energii, odejście od paliw kopalnych. Wie pan, zapytałem o to dlatego, że wydaje mi się, że nie wszyscy sobie zdają sprawę z tego, jak problem jest poważny i obszerny, bo jak my mówimy o ochronie środowiska, to w pierwszej chwili myślimy węgiel, kopciuchy, smog, prawda? A tu się okazuje, że nawet kanalizacja, że jakby to powiedzieć, zaszłości mamy właściwie w każdej dziedzinie gigantycznej. Czy to się da nadrobić szybko? No wie pan, myślę, że też trzeba popatrzeć obiektywnie na to, co się udało w ciągu ostatnich 35 lat naszej transformacji politycznej, gospodarczej, co się już udało zrobić.

No, dokonaliśmy olbrzymiego, olbrzymich przemian cywilizacyjnych w tych obszarach, o których mówimy. Ta Polska się zmieniła, wie pan, zmienił się pozytywnie stan powietrza, o którym pan mówi, ale też stan naszych rzek. Pamiętamy, ale one wydawały 30 lat temu, wie pan, do Wisły się nie dało wejść, bo tam pływały plamy, prawda, węglowodorów w tejże Wiśle.

Więc ja myślę, że postęp jest olbrzymi, natomiast jest jeszcze wiele do zrobienia. No i tu pomaga nam i mam nadzieję, że będzie dalej pomagał postęp technologiczny. No, 30 lat temu nie mówiliśmy o fotowoltaice, tak? Dzisiaj są produkowane coraz bardziej wydajne źródła fotowoltaiczne, coraz lepsze jakości.

Budujemy magazyny energii, dzięki czemu nie musimy się martwić, czy słońce świeci, czy nie, bo wtedy, kiedy świeci, to zgromadzimy energię. No i takich wiele innych technologicznych rozwiązań też, przetwarzanie chociażby, czy ponowne wykorzystanie surowców, czy przetwarzanie odpadów, czy na energię cieplną, czy energię elektryczną. Tutaj technologia bardzo nam, moim zdaniem, pomaga.

No, też zmieniła się technologicznie kwestia chociażby gospodarowania wodą, gdy na przykład dofinansowujemy nowoczesne systemy zarządzania. To powoduje, że te wodociągi są bardziej racjonalne, że nie ma strat wody, czyli dzisiaj już w tych obszarach, w których mamy zapewnione te podstawowe potrzeby, wchodzimy na taki obszar lepszego, bardziej efektywnego wykorzystania. A proszę nam opowiedzieć o energetyce rozproszonej, bo wydaje się, że to jest kwestia jakby najbliższych lat, tak, że ona powinna się rozwijać dynamicznie i ona zapewni po pierwsze inwestycje w regionach, a po drugie też bezpieczeństwo energetyczne.

Czy tak jest rzeczywiście i na jakim etapie jej rozwoju jesteśmy? Wie Pan, no my w tej chwili przekroczyliśmy już, myślę, te magiczne 15% energii pochodzących z odnawialnych źródeł energii. Ten model prosumencki uważam, że należy rozwijać. Oczywiście to nie zastąpi duży źródeł energii, stąd decyzję o budowie elektrowni atomowych czy tych małych reaktorów jądrowych.

No ale prawda jest taka, że, przepraszam, ale popatrzmy na to, co się dzieje w Ukrainie, tak. Może to bardzo taki skrajny przykład, ale elektrownię atomową można zaatakować, można ją przejąć, można ją, mówiąc obrazowo, zniszczyć, tak. Natomiast rozproszone źródła energii, no to są energie, które Pan ma, ja mam, tak, jeżeli do tego dołożymy magazyn energii, no to możemy tą energię i produkować i jednocześnie ją wykorzystywać, tak.

Więc ja myślę, że te wszystkie segmenty, oczywiście odejście od kopalnych źródeł, no bo nawet nie z tego powodu powiedziałbym doktryny, że to są kwestie emisji i tak dalej, ale po prostu ich zabraknie, tak. Chociaż muszę Panu powiedzieć, że ostatnio przeczytałem zdumiewającą informację. Francuzi odkryli czysty biały wodór w Ziemi.

Złoża, potężne złoża białego wodoru, czyli okazuje się, że oprócz tych klasycznych gazów też nasza Ziemia zawiera chociażby czysty wodór. No ale to szczęścia, że zobaczymy, może tego będzie więcej. Co ciekawe, odkryli to pod złożami, wyeksploatowanymi złożami węgla, to też ciekawostka.

Więc wracając do tego, no oczywiście powinniśmy taki rozproszony system budować, ale jeszcze bardziej interesujący i powinniśmy to robić jest tworzenie wspólnot energetycznych. No bo sam Pan może wytworzyć jakąś tam energię i sobie to zużyć we własnym domu, ale przyszłość moim zdaniem jest przed takimi albo spółdzielniami energetycznymi, albo klastrami energetycznymi. Nawet mamy to policzone, że każdy powiat powinien mieć na przykład jedną czy dwie biogazownie, które są z kolei takimi stabilizatorami, bo oczywiście biogaz można przetwarzać na energię elektryczną w dowolnym momencie.

Nie ma tego problemu, który jest z wiatrem, że raz wieje, raz nie wieje. Nie ma tego problemu ze słońcem, bo kiedy ono nie świeci, to energii nie ma. Więc takie zintegrowane źródła, kojarzące te różne technologie wytwarzania energii z odnawialnych źródeł, spięcie ich w ramach czy to klastru, czy spółdzielni energetycznej, zbilansowanie tego, zarządzanie, posiadanie często nawet własnej sieci, oczywiście z awaryjnym możliwością zasilania i zbilansowania tego z sieci ogólnej, to jest moim zdaniem przyszłość.

Czyli z jednej strony duże źródła energii, chociażby farmy fotowoltaiczne, czy ta energia atomowa, czy duże biogazownie, a z drugiej strony jednak ta prosumencka energetyka rozproszona. Pytanie tylko, czy to jest ciągle teoria, czy jest szansa na to, że zacznie się wreszcie materializować, bo raz to pieniądze i nakłady, a dwa też pewnie kwestia świadomości, bo my słyszymy czasem od entuzjastów, od ludzi, którzy próbują tę ideę wdrażać, że jest jakiś opór albo brak zainteresowania np. wśród zarządców budynków, zarządców spółdzielni mieszkaniowej itd.

No wie pan, niestety świadomość jeszcze jest naprawdę w niektórych środowiskach wręcz wroga nastawiona. Wie pan, o co tu dużo mówić? Wiatraki, tak? Ile było problemów dopiero teraz jest ustawa, która mam nadzieję udrożni pewne rzeczy. Jeżeli chodzi o biogazownia, no to zawsze obawy społeczności lokalnej.

Może sobie powstać, byle nie przy pobliżu mojego domu. Tak na marginesie coraz bardziej dzięki technologii np. będą się rozwijały technologie antyodorowe, tak? Niektóre produkcje rolnicze będą wykorzystywane, ale też dzisiaj biogazownie mają na taki poziom technologiczny, że praktycznie nie są w sensie odorów odczuwalne przez ludzi, no ale ludzie muszą w to uwierzyć, bo nie mogą się bezprzerwywać, że będzie śmierdziało, tak powiem najprościej.

Więc opór jest, ale myślę, że wraz z postępem technologicznym jesteśmy w stanie te opory przełamywać i tak jak dzisiaj powstają różnego rodzaju instalacje, one będą w coraz większym wymiarze powstawały. Dziękuję panu za rozmowę. Dziękuję bardzo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl