Złodzieje na lotnisku w Pyrzowicach już zatrzymani.
Policjanci patrolujący pasaż lotniska w Pyrzowicach otrzymali zgłoszenie, że jeden z bagaży podróżnych został okradziony. Złożyła je podróżująca z Londynu kobieta, która zaraz po odebraniu torby podręcznej z taśmy zauważyła, że nie ma w nim portfela. Policjanci we współpracy z kierownictwem Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego zaczęli typować sprawców.
Okazali się nimi dwaj pracownicy naziemnej obsługi zatrudnieni w firmie, która zajmuje się rozładowywaniem samolotów. Zostali zatrzymani i przeszukani jeszcze na linii rozładunkowej. Mieli przy sobie zaginiony portfel z zawartością obcej waluty, której wartość w polskich nominałach wynosiła 9 tysięcy złotych.
Zatrzymani to dwaj 27-letni mieszkańcy powiatu będzińskiego, nie karani wcześniej. Mężczyźni od kilku lat pracowali na lotnisku, ale po zdarzeniu GTL Lot zakończył z nimi współpracę. Teraz za kradzież grozi im do 5 lat więzienia.
- Sprawcy kradzieży, pracownicy firmy handlingowej zostali zwolnieni. Nie tolerujemy takich zachowań. Nie ma miejsca dla złodziei. Kradzieże zdarzają się sporadycznie, a monitoring umożliwia szybkie złapanie sprawców - informuje biuro rzecznika Katowice Airport.
Odzyskane mienie przekazano podróżnej, zaś kryminalni we współpracy z lotniskiem sprawdzają, czy to aby nie jeden z wielu "wybryk" zatrzymanych.
- To bardzo przykra sytuacja. Na podkreślenie zasługuje fakt, że nasze służby wewnętrzne zareagowały natychmiast i pieniądze od razu zostały oddane pasażerce. I to przez tych samych pracowników, którzy je ukradli. Robimy wszystko, żeby do takich zdarzeń nie dochodziło - zapewnia Cezary Orzech, rzecznik prasowy Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego S.A. - Za około dwa tygodnie oddana zostanie do użytku nowa bagażownia, dzięki której bagaże ani na moment nie będą poza zasięgiem kamer - zapowiada.
