W marcu 1992 roku kapelan więzienny ks. Hieronim Lewandowski (1909-1998) wskazał byłym żołnierzom Armii Krajowej i więźniom politycznym miejsca pochówku trzech zabitych w 1946 roku za działalność niepodległościową. Przebieg wizji lokalnej kapłan sfilmował amatorską, analogową kamerą wideo (stąd słaba jakość filmu). Wykonano też orientacyjny szkic oparty na relacji księdza. Niestety, oryginał i kopie filmu zaginęły. Podobnie stało się z brewiarzem i zeszytem kapłana z zapiskami na temat skazanych na śmierć.
Dopiero teraz okazało się, że fragmenty filmu z wizji jednak zachowały się. Udostępniła je nam rodzina jednego z zamordowanych - Władysława Rachela. Ks. Lewandowski spotkał się z nią w gądeckich lasach, a potem przekazał jej kasetę z filmem z tego spotkania. Dograł do niego fragmenty zapisu wizji lokalnej.
W oparciu o szkic z 1992 roku IPN próbował w latach 2012-2013 szukać pod Gądkami miejsc pochówku zamordowanych - starania te nie powiodły się. Być może film pomoże znaleźć utajone mogiły, gdyż na nagraniu są dodatkowe informacje przydatne do poszukiwań.
W spotkaniu z duchownym przed 22. laty wzięli udział: Ludwik Misiek, Zbysław Hądzlik, Kazimierz Ostojski i Marian Stencel. Obecnie żyje już tylko pierwszy z wymienionych.
- Bardzo cieszę się z odnalezienia filmu. W razie potrzeby jestem gotów pomóc w ustalaniu miejsc, o których mówił wtedy ks. Lewandowski - zapewnił nas wczoraj Ludwik Misiek, prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Oddział Wielkopolska.
W przyszłym tygodniu dokładną analizę filmu przeprowadzą wraz z nami leśnicy z Nadleśnictwa Babki, na terenie którego przeprowadzano w okresie stalinowskim egzekucje. O jej wynikach zostanie poinformowany IPN.