1/12
Kpr. Szymon Urbaniec i st. szer. Dawid Wartoń z 32....
fot. 3. Podkarpacka Brygada Obrony Terytorialnej

Kpr. Szymon Urbaniec i st. szer. Dawid Wartoń z 32. Batalionu Lekkiej Piechoty w Nisku, ruszyli z pomocą widząc palący się dom w Duńkowiczkach pod Przemyślem.

Żołnierze jadąc we wtorek z Przemyśla do Niska, zauważyli dym wydobywający się z jednego z domów przy drodze.

Czytaj więcej: W Duńkowiczkach pod Przemyślem wybuchł pożar domu wielorodzinnego. Na miejscu było 7 zastępów strażaków [ZDJĘCIA]

- Natychmiast zatrzymali się, by przystąpić do gaszenia pożaru. Jak się okazało, w domu na piętrze znajdowała się starsza kobieta, która wołała o pomoc - relacjonuje por. Witold Sura, rzecznik prasowy 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej.

- Kpr. Urbaniec i st. szer. Wartoń wydostali z budynku kobietę oraz jej psa. Następnie kontynuowali gaszenie pożaru za pomocą gaśnic będących na wyposażeniu wojskowego samochodu ciężarowego, aż do pojawienia się strażaków - powiedział por. Sura.

Postawa żołnierzy jest godna naśladowania. Pokazali, że przewodnie hasło Wojsk Obrony Terytorialnej "zawsze gotowi, zawsze blisko" jest przez wojskowych Podkarpackiej Brygady realizowane w codziennej służbie z pełnym zaangażowaniem.

2/12
Kpr. Szymon Urbaniec i st. szer. Dawid Wartoń z 32....
fot. Internauta

Kpr. Szymon Urbaniec i st. szer. Dawid Wartoń z 32. Batalionu Lekkiej Piechoty w Nisku, ruszyli z pomocą widząc palący się dom w Duńkowiczkach pod Przemyślem.

Żołnierze jadąc we wtorek z Przemyśla do Niska, zauważyli dym wydobywający się z jednego z domów przy drodze.

- Natychmiast zatrzymali się, by przystąpić do gaszenia pożaru. Jak się okazało, w domu na piętrze znajdowała się starsza kobieta, która wołała o pomoc - relacjonuje por. Witold Sura, rzecznik prasowy 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej.

- Kpr. Urbaniec i st. szer. Wartoń wydostali z budynku kobietę oraz jej psa. Następnie kontynuowali gaszenie pożaru za pomocą gaśnic będących na wyposażeniu wojskowego samochodu ciężarowego, aż do pojawienia się strażaków - powiedział por. Sura.

Postawa żołnierzy jest godna naśladowania. Pokazali, że przewodnie hasło Wojsk Obrony Terytorialnej "zawsze gotowi, zawsze blisko" jest przez wojskowych Podkarpackiej Brygady realizowane w codziennej służbie z pełnym zaangażowaniem.

3/12
Kpr. Szymon Urbaniec i st. szer. Dawid Wartoń z 32....
fot. Łukasz Solski

Kpr. Szymon Urbaniec i st. szer. Dawid Wartoń z 32. Batalionu Lekkiej Piechoty w Nisku, ruszyli z pomocą widząc palący się dom w Duńkowiczkach pod Przemyślem.

Żołnierze jadąc we wtorek z Przemyśla do Niska, zauważyli dym wydobywający się z jednego z domów przy drodze.

- Natychmiast zatrzymali się, by przystąpić do gaszenia pożaru. Jak się okazało, w domu na piętrze znajdowała się starsza kobieta, która wołała o pomoc - relacjonuje por. Witold Sura, rzecznik prasowy 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej.

- Kpr. Urbaniec i st. szer. Wartoń wydostali z budynku kobietę oraz jej psa. Następnie kontynuowali gaszenie pożaru za pomocą gaśnic będących na wyposażeniu wojskowego samochodu ciężarowego, aż do pojawienia się strażaków - powiedział por. Sura.

Postawa żołnierzy jest godna naśladowania. Pokazali, że przewodnie hasło Wojsk Obrony Terytorialnej "zawsze gotowi, zawsze blisko" jest przez wojskowych Podkarpackiej Brygady realizowane w codziennej służbie z pełnym zaangażowaniem.

4/12
Kpr. Szymon Urbaniec i st. szer. Dawid Wartoń z 32....
fot. Łukasz Solski

Kpr. Szymon Urbaniec i st. szer. Dawid Wartoń z 32. Batalionu Lekkiej Piechoty w Nisku, ruszyli z pomocą widząc palący się dom w Duńkowiczkach pod Przemyślem.

Żołnierze jadąc we wtorek z Przemyśla do Niska, zauważyli dym wydobywający się z jednego z domów przy drodze.

- Natychmiast zatrzymali się, by przystąpić do gaszenia pożaru. Jak się okazało, w domu na piętrze znajdowała się starsza kobieta, która wołała o pomoc - relacjonuje por. Witold Sura, rzecznik prasowy 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej.

- Kpr. Urbaniec i st. szer. Wartoń wydostali z budynku kobietę oraz jej psa. Następnie kontynuowali gaszenie pożaru za pomocą gaśnic będących na wyposażeniu wojskowego samochodu ciężarowego, aż do pojawienia się strażaków - powiedział por. Sura.

Postawa żołnierzy jest godna naśladowania. Pokazali, że przewodnie hasło Wojsk Obrony Terytorialnej "zawsze gotowi, zawsze blisko" jest przez wojskowych Podkarpackiej Brygady realizowane w codziennej służbie z pełnym zaangażowaniem.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Ruch pokonał Lecha! "Tłuste koty" z Poznania wypisują się z walki o Majstra

Ruch pokonał Lecha! "Tłuste koty" z Poznania wypisują się z walki o Majstra

Lewica chce zniesienia zasady jednomyślności w UE. „Niszczenie Unii od środka”

Lewica chce zniesienia zasady jednomyślności w UE. „Niszczenie Unii od środka”

Tragiczny wypadek. Samochód uderzył w drzewo i stanął w ogniu. Zginęły trzy osoby

Tragiczny wypadek. Samochód uderzył w drzewo i stanął w ogniu. Zginęły trzy osoby

Zobacz również

Lewica chce zniesienia zasady jednomyślności w UE. „Niszczenie Unii od środka”

Lewica chce zniesienia zasady jednomyślności w UE. „Niszczenie Unii od środka”

Tragiczny wypadek. Samochód uderzył w drzewo i stanął w ogniu. Zginęły trzy osoby

Tragiczny wypadek. Samochód uderzył w drzewo i stanął w ogniu. Zginęły trzy osoby