18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

2 osoby zginęły w wypadku awionetki na Górze Kamieńsk [ZDJĘCIA+FILM]

2 osoby zginęły w wypadku awionetki na Górze Kamieńsk
2 osoby zginęły w wypadku awionetki na Górze Kamieńsk Krzysztof Szymczak
Dwie osoby zginęły w wypadku awionetki, która w niedzielę wieczorem spadła w okolicach Góry Kamieńsk.

Awionetka wystartowała z lotniska w Kamieńsku o godz. 19. W środku było dwóch mężczyzn. O 19.10 kontroler ruchu lotniczego stracił samolot z pola widzenia. Od razu zawiadomił o tym policję, a funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania. O godz. 20.10 policjanci odnaleźli rozbitą awionetką typu Mistral.

Do wypadku doszło kilkaset metrów od pasa startowego. Pilot i pasażer zginęli na miejscu. Ustalono już ich tożsamość. Jeden z nich miał 36 lat. Drugi w wieku 71 lat był instruktorem lotniczym. Mężczyźni przyjechali do Kamieńska jeszcze z jednym kolegą, który został na lotnisku. Wkrótce będzie przesłuchany.

Przyczyny tragedii zbada Państwowa Komisja ds. Badania Wypadków Lotniczych. Inspektorzy komisji są już w drodze na miejsce wypadku. Na górze Kamieńsk trwa akcja zabezpieczania wraku i miejsca katastrofy.

W 2006 roku w Kamieńsku rozbiła się awionetka pilotowana przez 46-letniego mieszkańca Tomaszowa Mazowieckiego. Silniki maszyny przestały działać. Awionetka spadła z wysokości. Pilot zginął na miejscu. ZOBACZ ZDJĘCIA Z WYPADKU

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
okonek
chyba bylo zle - bo mozliwe, ze ktos sie chcial ratowac -bedziesz cennym swiadkiem
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu 2 osoby zginęły w wypadku awionetki na Górze Kamieńsk [ZDJĘCIA+FILM]
c
czytelniczka
Składam wyrazy współczucia rodzinom pilota i instruktora. Nie wiem czy to ten sam samolot, ale w tych godzinach wracałam z cmentarza w Sulmierzycach i w stronę Kleszczowa zawrócił mały samolot. Nagle zaczął się zniżać tak jakby miał lądować, potem wystrzelił w górę. Stwierdziłam do syna, że ryzykownie ktoś lata. Po kilkunastu minutach usłyszeliśmy w wiadomościach, że rozbiła się awionetka oboje pomyśleliśmy o tamtym samolocie. Może to nie było ryzykowne latanie tylko coś złego działo się z tym samolotem?
Wróć na i.pl Portal i.pl