- Od pierwszych stron powieści Szczepana Twardocha towarzyszyła mi myśl: gdzieś to już czytałem. Nie to samo, w innych kostiumach, w innym świecie nawet, z masą zupełnie innych wątków, ale z grubsza o tym samym - pisze Haszczyński. - Obie powieści odróżnia wiele wątków, w jednej algierskich, w drugiej polskich. Jednak jest ponad dziesięć zadziwiających podobieństw.
Zdaniem dziennikarza, dotyczą one m.in. profesji głównych bohaterów (obydwaj są bokserami), przebiegu ich karier, miłosnych perypetii (obaj są kochliwi), podobny ma też być czas akcji (dwudziestolecie międzywojenne) i środowisko w jakim się toczy (Algieria i Warszawska wola)
Teoretycznie - do opisywanej przez Haszczyńskiego sytuacji mogło dojść. "Aniołowie umierają od naszych ran" zostali wydani w Polsce na rok przed ukazaniem się "Króla". Trzeba jednak zauważyć, że Khandra nie jest w Polsce popularny, a jego powieść, która ukazała się w nakładzie 2 tys, egzemplarzy, nie była szeroko komentowana.
Szczepan Twardoch zarzuty odpiera. Twierdzi że książkę "Aniołowie umierają od naszych ran", zakupił i przeczytał dopiero po lekturze tekstu Haszczyńskiego, a ewentualne podobieństwo miedzy powieściami wynika "z uniwersalności opisywanych motywów". W opublikowanym na portalu Onet felietonie "Pszypadek. Nie sondze", w dość ironicznym tonie wylicza inne książki, do których "Król" jest podobny, m.in. : "Dawno temu w Ameryce" (czas akcji), "Olivier Twist" (motyw sieroty), "Iliada" (przemoc). - Haszczyński pisze o 10 podobieństwach. Cóż, jest ich o wiele więcej - pisze Twardoch. - Turambo ma też rodziców. Jak mój Jakub. Ma również dwie ręce i dwie nogi. A także pije wodę.
- Aby więc uznać "Anioły…", jak również inne wymienione tu książki i filmy za "dziwnie podobne" do mojego "Króla", trzeba uciec się do tego, co Umberto Eco nazwał interpretacją paranoiczną - podsumowuje.
Oświadczenie w tej sprawie opublikował też wydawca "Króla" czyli krakowskie Wydawnictwo Literackie. - Powieść "Król" jest oryginalnym utworem Szczepana Twardocha - czytamy na stronie Literackiego. - Uwagi Pana Haszczyńskiego, będące wyrazem jego subiektywnej lektury, dziwią zwłaszcza w świetle entuzjastycznej recenzji Króla, opublikowanej na łamach „Rzeczpospolitej”.
Warto dodać, że Twardoch właśnie pracuje nad kontynuacją "Króla", która ma ukazać się nakładem Wydawnictwa Literackiego.
Gorol i Kościukiewicz na premierze "Twarzy" Małgorzaty Szumo...
ZOBACZ KONIECZNIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
Co Ty wiesz o Krakowie? (odc. 44)