Afera wokół książki "Król" Szczepana Twardocha. Autor, posądzony o plagiat, odpiera zarzuty

Aleksandra Suława
Aleksandra Suława
09.03.2017 warszawa exclisiveszczepan twardoch - pisarz kryminalyfot bartek syta/ polska press
09.03.2017 warszawa exclisiveszczepan twardoch - pisarz kryminalyfot bartek syta/ polska press Bartek Syta
Chociaż "Król" został wydany dwa lata temu, dziś znów budzi kontrowersje. Wszystko za sprawą dziennikarza "Rzeczpospolitej", Jerzego Haszczyńskiego, który dopatrzył się "zadziwiających podobieństw" między powieścią Twardocha, a książką "Aniołowie umierają od naszychran" Algierczyka, Yasmina Khadra. "To podobieństwo wynikające z uniwersalności motywów" - odpowiada Twardoch.

- Od pierwszych stron powieści Szczepana Twardocha towarzyszyła mi myśl: gdzieś to już czytałem. Nie to samo, w innych kostiumach, w innym świecie nawet, z masą zupełnie innych wątków, ale z grubsza o tym samym - pisze Haszczyński. - Obie powieści odróżnia wiele wątków, w jednej algierskich, w drugiej polskich. Jednak jest ponad dziesięć zadziwiających podobieństw.
Zdaniem dziennikarza, dotyczą one m.in. profesji głównych bohaterów (obydwaj są bokserami), przebiegu ich karier, miłosnych perypetii (obaj są kochliwi), podobny ma też być czas akcji (dwudziestolecie międzywojenne) i środowisko w jakim się toczy (Algieria i Warszawska wola)

Teoretycznie - do opisywanej przez Haszczyńskiego sytuacji mogło dojść. "Aniołowie umierają od naszych ran" zostali wydani w Polsce na rok przed ukazaniem się "Króla". Trzeba jednak zauważyć, że Khandra nie jest w Polsce popularny, a jego powieść, która ukazała się w nakładzie 2 tys, egzemplarzy, nie była szeroko komentowana.

Szczepan Twardoch zarzuty odpiera. Twierdzi że książkę "Aniołowie umierają od naszych ran", zakupił i przeczytał dopiero po lekturze tekstu Haszczyńskiego, a ewentualne podobieństwo miedzy powieściami wynika "z uniwersalności opisywanych motywów". W opublikowanym na portalu Onet felietonie "Pszypadek. Nie sondze", w dość ironicznym tonie wylicza inne książki, do których "Król" jest podobny, m.in. : "Dawno temu w Ameryce" (czas akcji), "Olivier Twist" (motyw sieroty), "Iliada" (przemoc). - Haszczyński pisze o 10 podobieństwach. Cóż, jest ich o wiele więcej - pisze Twardoch. - Turambo ma też rodziców. Jak mój Jakub. Ma również dwie ręce i dwie nogi. A także pije wodę.
- Aby więc uznać "Anioły…", jak również inne wymienione tu książki i filmy za "dziwnie podobne" do mojego "Króla", trzeba uciec się do tego, co Umberto Eco nazwał interpretacją paranoiczną - podsumowuje.

Oświadczenie w tej sprawie opublikował też wydawca "Króla" czyli krakowskie Wydawnictwo Literackie. - Powieść "Król" jest oryginalnym utworem Szczepana Twardocha - czytamy na stronie Literackiego. - Uwagi Pana Haszczyńskiego, będące wyrazem jego subiektywnej lektury, dziwią zwłaszcza w świetle entuzjastycznej recenzji Króla, opublikowanej na łamach „Rzeczpospolitej”.

Warto dodać, że Twardoch właśnie pracuje nad kontynuacją "Króla", która ma ukazać się nakładem Wydawnictwa Literackiego.

Gorol i Kościukiewicz na premierze "Twarzy" Małgorzaty Szumo...

Gazeta Krakowska

Co Ty wiesz o Krakowie? (odc. 44)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Afera wokół książki "Król" Szczepana Twardocha. Autor, posądzony o plagiat, odpiera zarzuty - Dziennik Polski

Wróć na i.pl Portal i.pl