Ardanowski wraca do sporu z nauczycielami? „Niektórzy uznali za upokarzające, że mają wykonywać pracę chłopa”

Leszek Rudziński
Leszek Rudziński
Ardanowski wraca do sporu z nauczycielami? „Niektórzy uznali za upokarzające, że mają wykonywać pracę chłopa”
Ardanowski wraca do sporu z nauczycielami? „Niektórzy uznali za upokarzające, że mają wykonywać pracę chłopa” Waldemar Wylegalski
Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski zaproponował nauczycielom, żeby w czasie wolnym od pracy w szkole zatrudnili się na roli. Ponieważ jego słowa odbiły się szerokim echem, ostatecznie przeprosił pracowników oświaty. W niedzielę jednak znów nawiązał do tematu, podkreślając, że wiele osób błędnie ocenia pracę rolników.

Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski z okazji Święta Ludowego złożył w niedzielę wieniec przed pomnikiem Wincentego Witosa w Warszawie.

Zaraz potem nawiązał do swojego sporu ze środowiskiem nauczycielskim. - Niektórzy uznali za upokarzające, że mają wykonywać pracę chłopa, to wyraz przekonania, że to praca hańbiąca, ujmę przynosi, a nie jest powodem do dumy. Przykro mi, że ktoś tak patrzy na sprawy polskiej wsi - mówił minister.

Ardanowski podkreślił, że polska wieś zasługuje na szacunek i zaapelował, aby rodacy okazali rolnikom wdzięczność, gdyż to ludzie zaradni, szlachetni i ciężko pracujący na chleb. - Ważne, żeby codziennie interesować się przemianami na wsi, problemami, osiągnięciami, przekształceniami. To nie jest żadna gorsza część społeczeństwa – zaznaczył szef resortu rolnictwa.
Minister przypomniał, że to polscy rolnicy odpowiadają za bezpieczeństwo żywnościowe kraju. - Nie rozumiem opinii i uszczypliwości pod adresem rolników, bagatelizowania ich pracy, a takie przypadki są – mówił.

Ardanowski apeluje do nauczycieli o pomoc rolnikom

Mister rolnictwa kilka dni temu odpowiadał na antenie RMF FM na pytania związane z sytuacją na roli w związku z pandemią koronaowirusa.

Sprawa dotyczyła m.in. robotników sezonowych, którzy przyjeżdżają do Polski z innych państw. Będą oni mieli zapewnione testy na obecność Covid-19, które zostaną wykonane na koszt państwa.

- Część zbiorów w Polsce jest uzależniona od siły roboczej - tłumaczył minister rolnictwa i rozwoju wsi. - Wystąpiłem z apelem do Polaków, którzy zostają bez pracy. Ci, którzy nie mają prawa do zasiłku, młodzież, a może także nauczyciele, którzy nie będą pracowali, mogliby przez kilkanaście dni pracować u rolników – oznajmił minister.

Spór o bezpłatne testy

Związek Nauczycielstwa Polskiego wystąpił kilka tygodni temu z wnioskami do ministra edukacji Dariusza Piontkowskiego i premiera Mateusza Morawieckiego o dostęp do bezpłatnych testów dla nauczycieli. W odpowiedzi szef MEN stwierdził na konferencji prasowej, że „nie ma takiej potrzeby”.

Ardanowski pytany był, czy to jest sprawiedliwe, że testy dostępne są dla pracowników zagranicznych, przyjeżdżających do pracy u polskich rolników, a odmawia się ich nauczycielom.

W odpowiedzi minister rolnictwa stwierdził, że nie jest zdziwiony reakcjami poszczególnych środowisk i pojawianiem się pytań dotyczących testów. - Jestem przekonany, że ci pracownicy przyjeżdżają również po to, by nauczyciele mieli co jeść – argumentował.

Morawiecki: Niefortunna wypowiedź

Słowa ministra o pracy na roli nauczycieli były szeroko komentowane w przestrzeni publicznej.

Odniósł się do nich szef MEN Dariusz Piontkowski, który stwierdził, że „nauczyciele wykonują swoją pracę, chociaż w innej formule niż tradycyjne zajęcia z uczniami w szkole”. Dodał przy tym, że w wakacje praca fizyczna może być odskocznią od pracy nauczyciela.

Z kolei premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że słowa Ardanwskiego były „niefortunne”. - - Chciałem podkreślić to, że nauczyciele cieszą się ogromnym szacunkiem społecznym i bardzo dziękuję wszystkim nauczycielom za to, że w takich nietypowych okolicznościach, okolicznościach epidemicznych, starali się w jak najlepszy sposób przekazywać wiedzę uczniom – mówił szef rządu.

Ardanowski przeprasza i dziwi się szefowi ZNP

Na wypowiedź ministra rolnictwa odpowiedział także prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. Sławomir Broniarz w rozmowie z portalem gazeta.pl stwierdził, że była ona „głupia”. - To arogancja pana ministra - skwitował Broniarz.

Jan Ardanowski skierował do prezesa ZNP list otwarty w którym napisał:
„Szanowni Państwo Nauczyciele! Zasługujecie na wdzięczność i słowa najwyższego podziękowania. Jeżeli ktoś, wbrew moim intencjom, uznał zachętę do pomocy rolnikom za sformułowanie niezręczne, niestosowne, czy wręcz obraźliwe, to serdecznie go przepraszam”.

Jednocześnie minister oznajmił, że „z wielkim zdziwieniem” przyjął stanowisko ZNP oraz wypowiedzi prezesa Broniarza, sugerujące, że „w jakiś sposób obraził nauczycieli w czasie wywiadu dla RMF FM”.

„Choć dziennikarz prowadzący starał się wymusić na mnie wypowiedzi, które miałyby obrazić nauczycieli, to jak sądzę, ani nie przekroczyłem dobrych obyczajów, ani nie wygłosiłem jakiejkolwiek krytyki, czy uszczypliwości, wobec tej zasłużonej i ciężko pracującej grupy zawodowej” – napisał szef resortu rolnictwa.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

I
Iwo
31 maja, 21:59, AWOKADO:

Gdyby w Polsce nauczyciele byli tak madrzy i dalekowzroczni jak ludzie pracujacy w kibucach , bylibysmy potega warzywnoowocowa , a tu ludzie nie sa nauczeni wyobrazni i dalekowzrocznosci mysli sie tylko tu i teraz ,nachapac sie albo wziac dotacje z łuni a potem gderac , malo ludzi mysli o uczciwej ciezkiej pracy a zbyt duzo naogladalo sie bzdur o hajlaifie , i stad ten placek

Tyle, że w tej potędze bogaci byliby sadownicy i właściciele plantacji. Reszta wyrobników pracowałaby za miskę ryżu i co najwyżej dorobiłaby się farbą od ciężkiej pracy.

I
Iwo

Ten minister chyba nigdy nie pracował przy zbiorach owoców. Ciężka, słabo wynagradzania praca. Przy truskawkach najtwardsi wymiękają. Gdyby dobrze płacili to rolnicy musieliby się opędzać od chętnych.

G
Gość
31 maja, 18:03, myśl:

To jest wyłącznie element kampanii poniżania zawodów, gdzie pracują ludzie myślący: lekarzy, pielęgniarki, nauczycieli, prawników... Dlaczego minister Ardanowski proponuje nauczycielom pracę w PRYWATNYCH gospodarstwach rolnych? Może nauczyciele wolą w czasie wolnym pracować na budowie - bo tam więcej płacą? Minister zachowuje się, jakby dalej istniały państwowe PGR-y i nawołuje do czynu społecznego. Chcą rolnicy pracowników sezonowych - niech im godziwie zapłacą, to sami przyjdą...

POlska nie jest panstwem prawa. a panstwem prawnikow ,( slowa Bronislawa Wildsteina ) i dziekuje za takich prawnikow jak sa teraz , to koteria nepotyzm uklady i nieucziwie zarobiona kasa na glupocie i ciemnocie , zawod iscie z zaboru rosyjskiego 19 wieku

A
AWOKADO

Gdyby w Polsce nauczyciele byli tak madrzy i dalekowzroczni jak ludzie pracujacy w kibucach , bylibysmy potega warzywnoowocowa , a tu ludzie nie sa nauczeni wyobrazni i dalekowzrocznosci mysli sie tylko tu i teraz ,nachapac sie albo wziac dotacje z łuni a potem gderac , malo ludzi mysli o uczciwej ciezkiej pracy a zbyt duzo naogladalo sie bzdur o hajlaifie , i stad ten placek

S
Smiech

spolecznistwo wygodnych konformistow i hedonistow wyrosla , tylko lezec i pachniec oraz objadac sie u magdy gessler ,

G
Gość
31 maja, 18:00, rew:

Co za patologia w tym PiSie. Może sami zaczną zbierać truskawki? Dobrze by im zrobiło trochę pracy, a nie tylko pasą się na państwowych posadach.

jak chcesz jesc truskwaki bez wirusa , bierz Polakow , bo z innymi to roznie bywa ,, w Polsce prosba o jakkolwiek pomoc i wspone dzialania to obraza , bo tu sami arcyksiazeta mieszkaja , i koniecznie musisz im zaproonowac najlepiej online ze zarbia minimum 5 tysiecy , bo za mniej to im sie nawet nosa nie chce wysciubic z chalup, Arystokraci z koziej wolki , smieszni jestescie , bo chcielibyscie nic nie robic a kase brac , a w ktorym to kraju bo nie slyszalam by istnial placa za bimbanie ? w zadnym

O
Och Ach

wiekszosc tych nauczycueli to potomkowie chlopow dlatego tak bardzo sie brzydza ze ktos im o tym przypomina , w szwajcarii niemczecvh rolnik to bardzo powazana grupa spoleczna , kazdy zdaje sobie sprawe ze bauer to ktos dzieki komu je sie dobre mieso pije dobrej jakosci mleko i ze praca na roli wymaga duzo sily i poswiecenia , u nas odwrotnie chlopstwo wstydzi sie swoich korzeni i chce koniecznie otym zapomniec a i tak sloma predzej czy pozniej wyjdzie , czemu sie tu dziwic , pan Ardanowski ma racje , taka praca nikomu ujmy nie przyniesie , uczciwie zarobione pieniadze, zreszta polowa wiejskiej i miejskiej Polski wysuwa za granice do holandii do pracy po szklarniach i tam juz nie udaja jasniepanow i panien tylko musza zasuwac na te euro jak prawdziwy chlop ( chlopka) i tam jakos nie dyskutuja ze sa z innej sfery

m
myśl

To jest wyłącznie element kampanii poniżania zawodów, gdzie pracują ludzie myślący: lekarzy, pielęgniarki, nauczycieli, prawników... Dlaczego minister Ardanowski proponuje nauczycielom pracę w PRYWATNYCH gospodarstwach rolnych? Może nauczyciele wolą w czasie wolnym pracować na budowie - bo tam więcej płacą? Minister zachowuje się, jakby dalej istniały państwowe PGR-y i nawołuje do czynu społecznego. Chcą rolnicy pracowników sezonowych - niech im godziwie zapłacą, to sami przyjdą...

r
rew

Co za patologia w tym PiSie. Może sami zaczną zbierać truskawki? Dobrze by im zrobiło trochę pracy, a nie tylko pasą się na państwowych posadach.

Wróć na i.pl Portal i.pl