Ambasador Białorusi na Ukrainie Ihor Sokół oświadczył, że ambasada jego państwa w pełni zakończyła ewakuację swoich pracowników. Informację tę podał portal Europejska Prawda, powołując się na białoruską agencję państwową BiełTA.
Jako powód ewakuacji ambasador Białorusi podał "nieprzyjemne warunki pracy" - w szczególności ambasadzie miano zablokować wszystkie konta finansowe, a pracownikom rzekomo "stworzono warunki nie do zniesienia i stale grożono przemocą fizyczną". Ostatnia grupa dyplomatów opuściła Ukrainę w dniach 18-19 marca.
Ambasador Białorusi skarżył się, że na przejściu granicznym na granicy ukraińsko-mołdawskiej dyplomaci byli poddawani blisko 20-godzinnej kontroli.
Doszło tam do incydentu z udziałem ambasadora Białorusi i szefa Państwowej Służby Granicznej Ukrainy. Serhij Dejneko przekazał opuszczającemu Ukrainę ambasadorowi „30 srebrników” dla szefa Państwowego Komitetu Granicznego Białorusi Anatolija Łapo.
Wideo
Debata prezydencka "SE". Kandydaci w bezpośrednich starciach