W ubiegłym tygodniu na granicy polsko-białoruskiej doszło do kilku incydentów z udziałem białoruskich żołnierzy. Według Ministerstwa Obrony Narodowej niemal codziennie dochodzi do prowokacyjnych zachowań białoruskich wojskowych, którzy oddają strzały na granicy z Polską.
– To wielka groźba dla polskiego bezpieczeństwa i granicy polsko-białoruskiej – nie ma wątpliwości Łukasz Jasina, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych. – Nie widzimy ze strony białoruskiej, mimo ostrzeżeń także za pośrednictwem MSZ, chęci do rozwiązania tej kwestii. I ten stan, trwa stanowczo zbyt długo – podkreśla w rozmowie z Kurierem Łukasz Jasina.
– Takich incydentów nie można uniknąć jeśli stoją naprzeciwko siebie uzbrojeni ludzie. Szczególnie kiedy sytuacja jest napięta, są nerwy i emocje, ale takie incydenty zdarzają się na całym świecie – zauważa natomiast dr Jakub Olchowski z Katedry Bezpieczeństwa Międzynarodowego UMCS i Instytutu Europy Środkowej w Lublinie.
Jego zdaniem nie można wykluczyć, że sytuacje, do których dochodzi na polsko-białoruskiej granicy to prowokacje, których celem jest eskalowanie tego napięcia na granicy i zmuszanie Polski do zaostrzania działań względem Białorusi. - A to, oczywiście, leży w interesie pomysłodawców tego wszystkiego co się dzieje na naszych granicach, czyli Alaksandra Łukaszenki i Władimira Putina – wyjaśnia dr Jakub Olchowski.
Receptą na opanowanie kryzysu migracyjnego ma być 187-kilometrowy mur, który ma powstać na granicy polsko-białoruskiej. Prezydent Andrzej Duda podpisał już ustawę, która umożliwia jego powstanie. Pięciometrowy stalowy płot zwieńczony drutem kolczastym i naszpikowany czujnikami elektronicznymi ma stanąć na granicy z Białorusią do połowy przyszłego roku.
– Ta zapora jest symbolem determinacji państwa polskiego w ograniczaniu masowej nielegalnej migracji na teren naszego kraju – tłumaczy minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński. Jak wyjaśnia mur stanie na Podlasiu, bo na terenie województwa lubelskiego naturalną zaporą jest rzeka Bug. – Tam w inny sposób będziemy zabezpieczali naszą granicę – zaznaczył minister.
Zdaniem dr Olchowskiego taka przeszkoda może ograniczyć napływ imigrantów i liczbę incydentów na granicy. – Ale żaden mur na granicy nie rozwiąże problemu imigracji w sposób systemowy. Ani Wielki Mur Chiński nie uchronił Chińczyków przed najazdami z zewnątrz, ani nie dzieje się to na granicy amerykańsko-meksykańskiej, takiej roli nie spełnia też mur oddzielający Izraelczyków od Palestyńczyków – przyznaje dr Olchowski.
- Znani i szanowani, którzy odeszli w 2021 roku
- Kazimierz Dolny w długi weekend. Zobacz zdjęcia z jesiennego spaceru po mieście
- Cmentarze w Lublinie uchwycone z lotu ptaka. Zobacz niezwykłe zdjęcia wykonane nocą
- Stare? Ale wciąż jare! Tłumy na Lubelskiej Giełdzie Staroci
- Najpiękniejsza jesień w mieście? Złocista Kalinowszczyzna zachwyca!
- Iluminacje czas zacząć! Trwa montaż nowych atrakcji
