W sobotę na kilka godzin zniknie granica z Ukrainą. Wszystko po to, żeby mieszkańcy mogli odwiedzić groby swoich bliskich

Rzecznik Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej kpt. Dariusz Sienicki przekazał PAP, że w najbliższą sobotę (26 października) na granicy polsko-ukraińskiej w Dyniskach (w rejonie znaku granicznego nr 675) będzie funkcjonować tymczasowe piesze przejście graniczne z Ukrainą. Strażnicy będą dokonywać odpraw od godz. 8 do 17.

– Jak co roku udajemy się, by pomodlić się za zmarłych, którzy spoczywają na miejscowym cmentarzu w Uhnowie (obwód lwowski). Część mieszkańców uda się też na cmentarze do miejscowości Bełz, Staje lub Korczów – powiedział PAP wójt gminy Ulhówek Mariusz Skorniewski.

O godz. 10 na cmentarzu miejskim w Uhnowie sprawowana będzie msza św. przez ks. proboszcza z Dynisk Wiesława Mokrzyckiego.

Akcja przesiedleńcza H-T (Hrubieszów-Tomaszów Lubelski) była konsekwencją tzw. korekty granicy między PRL a Związkiem Sowieckim w 1951 r. W jej efekcie do Polski wracały górskie wsie leżące w Bieszczadach, a w zamian wschodni sąsiad przejął bogate w węgiel i czarnoziemy okolice Hrubieszowa i Tomaszowa.

– Niektórzy przodkowie naszych mieszkańców spoczywają w związku z tym na Ukrainie. Pozostały tam cmentarze z grobami bliskich i kościoły, które chcemy odwiedzić, uporządkować, złożyć kwiaty na cmentarzach. To też jest ukłon dla różnych stowarzyszeń, które dbają i pielęgnują polskie miejsca pamięci narodowej – wyjaśnił wójt.

Prezeska Stowarzyszenia "Robim Co Możem" Renata Sobka przekazała, że w sobotniej akcji uczestniczyć będzie ok. 20 wolontariuszy. W planach mają m.in. uporządkowanie mogiły z wojny polsko-ukraińskiej 1918-1919, a także prace porządkowe na cmentarzu miejskim i przy kościele parafialnym w Uhnowie.

– Ten dzień to okazja, żeby zapalić znicze, złożyć wieńce, pomodlić się w skupieniu przy grobach – podkreśliła.

Uhnów położony jest ok. 4 km od polskiej granicy. Chcąc odwiedzić cmentarze po ukraińskiej stronie mieszkańcy gminy Ulhówek przekraczają granicę zazwyczaj przez przejścia w Hrebennem lub w Dołhobyczowie, które są oddalone o ok. 30-35 km.

– W tym roku udało nam się otworzyć granicę w różnych miejscach na tzw. zielonej granicy już cztery razy, to będzie piąty. 12 października br. podpisaliśmy umowę o partnerstwie z Bełzem. Docelowo chcemy, żeby w naszej odpowiedzialności administracyjnej powstało już takie prawdziwe przejście graniczne. Przez nasze działania chcemy pokazać decydentom w Polsce i Ukrainie, że jest taka potrzeba i zainteresowanie – wyjaśnił wójt Ulhówka Mariusz Skorniewski

.

Źródło: PAP