Aktualizacja, godz. 11.20. Akcja saperów zakończyła się. Mieszkańcy wracają do domów, ulica Legnicka jest już otwarta.
Aktualizacja godz. 10.50. Trwa akcja saperów. Bomba została już przeniesiona na specjalną ciężarówkę, którą w specjalnym konwoju zostanie przewieziona na poligon. Do czasu wywiezienia bomby ulica Legnicka będzie zamknięta dla ruchu.
Bombę znaleziono na budowie Legnicka Street, powstającego przy skrzyżowaniu Legnickiej i Rysiej.
To 250-kilogramowa bomba lotnicza, ma średnicę ponad 50 cm.
Po godz. 9 zarządzono ewakuację mieszkańców budynków przy ul. Legnickiej 57, Wejherowskiej 3-9 oraz 11-17.
- Taki zasięg możliwego oddziaływania niewybuchu wskazali saperzy - tłumaczył aps. szt. Łukasz Dutkowiak z zespołu prasowego dolnośląskiej policji.
- Policja ewakuuje wszystkich mieszkańców z najwyższych bloków przy ul. Wejherowskiej. Powiedzieli, że do wieczora nie będziemy mogli wrócić do domu - mówiła nam pani Lucyna Świątnicka, mieszkanka Wejherowskiej.
- Nad ranem wróciłam z wakacji i ledwo zasnęłam. Zaczęli walić w drzwi i kazali nam wyjść bo znaleziono bombę. Dobrze, że zdążyłam leki zażyć i wziąć dokumenty - relacjonowała pani Danuta.
Dla mieszkańców przed budynkami podstawiono autobusy.
Nie wszyscy mieszkańcy chcieli opuścić swoje domy. - Nie wyjdziemy z mieszkania. Mam starszą mamę, która już się nie rusza, nie chcę jej denerwować - mówi jedna z mieszkanek Wejherowskiej. Policja nie dyskutowała z mieszkańcami - wszyscy muszą się ewakuować, bo ryzyko wybuchu jest duże.
