Były komendant główny policji zatrzymany przez CBA
Jak już informowaliśmy, kaliszanin Zbigniew M., który na przełomie 2015 i 2016 roku pełnił funkcję komendanta głównego policji, został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego 28 lutego na Lotnisku Chopina w Warszawie tuż po tym, jak wrócił ze Sri Lanki.
Jak poinformowała Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu, Zbigniewowi M. zarzucono popełnienie pięciu czynów związanych z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było popełnienia przestępstw m.in. skarbowych, gospodarczych oraz przeciwko wymiarowi sprawiedliwości w zakresie utrudniania prowadzenia postępowania przygotowawczego przez organy ścigania poprzez udzielanie wsparcia sprawcom przestępstw, w tym mającego na celu odsunięcie referenta sprawy – prokuratora od prowadzenia śledztwa.
- W trakcie przesłuchania w charakterze podejrzanego Zbigniew M. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Podejrzany złożył wyjaśnienia - poinformowała Karolina Stocka-Mycek, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
Zbigniew M. z Kalisza trafił do aresztu
Przedmiotowe zarzuty związane są z postępowaniem prowadzonym z zawiadomienia Naczelnika Zachodniopomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Szczecinie z dnia 10 lutego 2023 roku. Początkowo dotyczyło ono posługiwania się, przez osoby reprezentujące spółkę P.P., fakturami poświadczającymi nieprawdę co do okoliczności faktycznych mogących mieć znaczenie dla określenia należności publicznoprawnej, a następnie ujmowania tych faktur w księgach rachunkowych.
Wniosek o zastosowanie izolacyjnego środka zapobiegawczego został złożony przez prokuratora w Sądzie Rejonowym w dniu 1 marca 2025 roku.
Przypomnijmy, że Zbigniew M. pracę w policji rozpoczął w 1996 roku w ówczesnej Komendzie Wojewódzkiej Policji w Kaliszu. Od samego początku swojej służby zajmował różne stanowiska w pionie kryminalnym. W roku 1998 przeszedł do KGP do wydziału antynarkotykowego. Po dwóch latach wstąpił do powstającego w tamtym czasie CBŚ. W roku 2005 powierzono mu misję utworzenia Kujawsko Pomorskiego Zarządu CBŚ w Bydgoszczy. Po niespełna dwóch latach przeniósł się do Krakowa, gdzie kierował małopolskim zarządem CBŚ. W roku 2008 objął stanowisko naczelnika Wielkopolskiego Zarządu CBŚ w Poznaniu. To jego podwładni w 2007 roku rozbili gang Jacka M. ps. Marchewa, przez wiele lat uznawanego za najważniejszą personę półświatka w Małopolsce, a podlegający mu policjanci z Poznania doprowadzili do upadku grupę nietykalnych bossów narkobiznesu kierowana przez Norberta S. ps. Drewniak, czy też Bogusława D. ps. Dreks. Zbigniew M. jest m.in. twórcą i członkiem Zespołu ds. Uprowadzeń oraz współtwórcą algorytmu działań policji w sytuacjach kryzysowych (tj. uprowadzeń dla okupu).
W 2018 roku bez powodzenia startował w wyborach na prezydenta Kalisza. W maju 2018 roku Zbigniew M. został zatrzymany przez CBA na polecenie Podkarpackiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie. Usłyszał 10 zarzutów.
Według komunikatu Prokuratury Krajowej, "podejrzanemu zarzuca się, że ujawnił trzem nieuprawnionym osobom informacje dotyczące zrealizowanych i planowanych do wykonania czynności, które zmierzały do ustalenia okoliczności popełnionych przestępstw. [...] Ujawniając te informacje, Zbigniew M. działał na szkodę interesu publicznego i narażał na szkodę interes prowadzonych postępowań" - podkreślono.
Sprawa ta toczy się przed sądem.
