Zakłady Cegielskiego chcą w pełni spolonizować transportery opancerzone Husar 4x4 i wypuścić je na rynek, jako pojazdy dla polskiego wojska i pozostałych służb mundurowych, a także w dalszej kolejności na eksport.
- HCP zawsze było symbolem polskiej produkcji. To firma mająca 170 lat tradycji, która zawsze zajmowała się produkcją cywilną i specjalną. W 2002 r. zaprzestaliśmy jednak produkcji specjalnej, bo doprowadziłoby nas wtedy do bankructwa. Dziś, po latach wracamy do niej, wracamy do tradycji Cegielskiego - zapowiedział Bogdan Pilch, pełniący obowiązki prezesa HCP.
Produkcja ma być możliwa dzięki współpracy z czeskim lub tureckim producentem.
- Wytypowanie partnera to kluczowa sprawa. Zwłaszcza, że chcemy w pełni spolonizować ich produkt. Z jedenastu potencjalnych partnerów pozostało dwóch, z którymi możemy rozpocząć współpracę. Produkt, który zaprezentowaliśmy na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach, a także w czwartek na poligonie przedstawicielom Wojska Polskiego to produkt czeskiej firmy Tatra. Całość dokumentacji i licencja na jego produkcję ma być jednak przejęta przez HCP. Wszystko zależy jednak od zamówień. Pierwsze sygnały i odbiór jest pozytywny - tłumaczy Pilch.
Stopniowo produkcja Husara miałaby być przenoszona do Cegielskiego. W 35 procentach produkcją zająłby się Cegielski, w kolejnych 35 procent kooperanci, a w 30 procentach firma zagraniczna, z którą HCP podpisałby umowę. Prezes Pilch zapewnia, że zakłady HCP są przygotowane do produkcji docelowo 300 takich pojazdów rocznie. Serwisowaniem również miałby się zająć Cegielski.
- Mamy wykwalifikowaną kadrę i innowacyjny park maszynowy. Oczywiście, jeśli plany się powiodą będziemy go rozbudowywać, a także zwiększać zatrudnienie. Rozpoczniemy też współpracę z innymi firmami. Minimum będzie to tysiąc nowych miejsc pracy, kilkuset osób zatrudnionych dodatkowo w Poznaniu i u naszych kooperantów. Myślimy też o współpracy z Wojskowymi Zakładami Motoryzacyjnymi, które mogłyby być odpowiedzialne za produkcję zupełnie nowego silnika do Husara - mówi Bogdan Pilch.
Ostateczny wybór partnera uzależniony jest od pierwszego złożonego zamówienia. Jednak zarząd HCP spodziewa się, że umowa z zagranicznym producentem zostanie sfinalizowana jeszcze do końca tego roku. - Wszystko jest jednak uwarunkowane politycznie, na co nie mamy wpływu - mówi pełniący obowiązki prezesa.
Zakłady Cegielskiego mają także plany w odniesieniu do innych pojazdów wojskowych. - Uczestniczymy w dwóch dodatkowych programach, gdzie złożyliśmy swój akcept w podobnej formule, gdzie nasi partnerzy przekazaliby nam technologię - zdradza Bogdan Pilch.