15 kwietnia 1943
Pod Smoleńskiem Niemcy odkryli masowy grób kilku tysięcy naszych oficerów z obozu w Kozielsku wymordowanych w marcu i kwietniu 1940 r. W oględzinach grobu wzięło udział kilku Polaków z Warszawy i Krakowa specjalnie tam zawiezionych. Ich relacje nie pozwalają wątpić w autentyczność tego masowego mordu. Opinia jest wzburzona. Szczegóły zamelduję w najbliższych dniach. Kalina.
17 kwietnia 1943. Poza sprawą dotyczącą Zbrodni Katyńskiej, szokują doniesienia z końca depeszy, dotycząca bestialstwa Niemców i Rosjan wobec polskich cywilów.
"1. Wezwana przez okupantów grupa Polaków z Goetlem i Skiwskim na czele i zawieziona do obejrzenia na terenie Koziej Góry pod Smoleńskiem zbiorowej mogiły oficerów polskich i innych osób pomordowanych przez władze bolszewickie – zidentyfikowała zwłoki około 70 oficerów polskich. Poza tym mogiła zawierała zwłoki kilkuset mężczyzn w ubraniach cywilnych. Wspomniana grupa Polaków wyjechała na teren Koziej Góry bez aprobaty czynników miarodajnych. Propaganda niemiecka bardzo wydatnie zużytkowuje w prasie i przy pomocy megafonów fakt mordów Na Koziej Górze i stara się nastawić opinię polską przeciw Sowietom, Aliantom i Rządowi Polskiemu. Reakcja ludności polskiej wyraża się w oburzeniu na bolszewików przy jednoczesnym podkreślaniu analogicznych mordów niemieckich.
2. Niemcy wysyłają dalsze grupy wyznaczonych przez Gpo Polaków dla oględzin grobów pod Smoleńskiem. Zidentyfikowano dotychczas ok. 200 zwłok. Odkopano już około 3000 zwłok. Odrzucono ofertę niemiecką postawienia nad grobem pomnika".
