Na zorganizowanej dziś konferencji prasowej ujawniono wyniki badań nieinwazyjnych, które w okolicach 65 km. linii kolejowej z Wrocławia do Wałbrzycha wykonali pracownicy Przedsiębiorstwa Badań Geofizycznych z Warszawy. To teren, gdzie pod koniec II wojny światowej Niemcy mieli rzekomo ukryć słynny „złoty pociąg”. Badania nieinwazyjne były prowadzone na obszarze większym, niż wykopaliska prowadzone w tym miejscu, w sierpniu 2016 roku.
- Teren został przez nas zbadany siedmioma metodami geofizycznymi z zastosowaniem najnowocześniejszych urządzeń - wyjaśnia Marcin Krupa z Przedsiębiorstwa Badań Geofizycznych w Warszawie. - Badania wykonaliśmy dwukrotnie, by wykluczyć pomyłkę. Wyniki badań wskazują anomalie, które mogą być tunelem o długości około 300 metrów lub jakimś zróżnicowaniem geologicznym.
Miejsce, gdzie być może znajduje się tunel jest na głębokości około 15 metrów. By zweryfikować, czy rzeczywiście jest to budowla wykonana przez człowieka trzeba będzie wykonać około 11-12 odwiertów rdzeniowych.
- Najpierw musimy zabezpieczyć finansowo to przedsięwzięcie. Liczę na wsparcie sponsorów - mówi Piotr Koper, przewodniczący Fundacji Złoty Pociąg. - Poza tym musimy uzyskać wszystkie wymagane zezwolenia na prowadzenie prac poszukiwawczych.
Szacunkowy koszt odwiertów to około 100 tys. zł. Według wariantu optymistycznego zostaną wykonane w połowie 2018 roku.