Czy sytuacja na rynku pracy w Polsce jest coraz lepsza? Zmiany dotyczą zarówno kobiet, jak i ludzi młodych

- Kobiety w Polsce zyskują na znaczeniu zarówno na rynku pracy, jak i w polityce. 35 proc. europosłanek to panie, 10 lat temu to było 20 proc. 44 proc. sołtysów w Polsce to kobiety. Natomiast wskaźnik zatrudnienia kobiet w Polsce sięga już 70 proc., jeszcze 10 lat temu było to w okolicach 52 proc. - wymienia Bartosz Marczuk, wiceprezes zarządu Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR), uczestnik panelu z serii “Women Empowerment”.

W 2023 roku Polski Fundusz Rozwoju wraz z Polskim Instytutem Ekonomicznym oraz Instytutem Pokolenia stworzył raport “Kobiety mają wybór”. W całej Polsce odbyły się dyskusje z kobietami mające na celu rozpoznanie ich potrzeb.

- Było sporo takich głosów: “jesteśmy świetnie wykształcone, ale czasem brakuje nam siły przebicia, żeby zajmować kierownicze stanowiska”. Panie potrzebują wsparcia z perspektywy polityki społecznej - mówi Bartosz Marczuk odpowiedzialny w PFR za program Pracowniczych Planów Kapitałowych oraz wdrożenie operacyjne programów pomocowych dla firm z sektora MSP: Tarczy Finansowej 1.0 oraz 2.0.

W wielu gminach nadal brakuje żłobków i przedszkoli. Polski Fundusz Rozwoju chciałby o to zadbać w kontekście zatrudniania kobiet. Rynek pracy stale się zmienia, a ostatnie dwa lata przyniosły kolejny przełom.

- Mamy coraz więcej cudzoziemców na rynku pracy. Polska po 200 latach zmieniła się z kraju dostarczającego siły robocze na inne rynki pracy, na kraj absorbujący pracowników - zauważa Bartosz Marczuk.

Według statystyk Zakładu Ubezpieczeń Społecznych ponad 6 proc. ludzi pracujących w Polsce to cudzoziemcy. Rynek pracy zmienia się, a zapewnienie firmom pracowników jest jednym z wyzwań stojących przed PFR.

- W 2003 roku mieliśmy rekord bezrobocia, rok później weszliśmy do Unii Europejskiej. Z Polski wyjechało około półtora miliona ludzi, głównie młodych. Pojechali za pracą i lepszym dochodem, bo nie mogli go osiągać w Polsce. To już jest za nami, sytuacja się zmieniła - uważa wiceprezes zarządu Polskiego Funduszu Rozwoju.

PFR zachęca również emigrantów do powrotu do ojczyzny. Jednym z elementów przekonywania Polaków do powrotu do kraju są realizowane przez PFR Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK), do którego należy 3,5 miliona osób.

- Państwo mówi pracownikom tak: “jak zdecydujesz się oszczędzać i przeznaczysz na swoją przyszłość np. 100 złotych miesięcznie, to do tej kwoty kolejne 100 złotych dołoży pracodawca oraz państwo”. To jest najlepszy sposób oszczędzania indywidualnego w Polsce, najbardziej opłacalny - ocenia Bartosz Marczuk, wiceprezes zarządu PFR.

Udział w Pracowniczym Planie Kapitałowym jest całkowicie dobrowolny. W przypadku pracodawcy uruchomienie tego planu jest obowiązkowe.

- Wszyscy, którzy wypisują się z PPK, robią sobie finansową krzywdę, de facto rezygnując z drugiej “stówy”, którą mogliby uzyskać, jeśli w tym planie zostaną - dodaje Marczuk.